"Gra o tron 8". Jessica Chastain ostro o 4. odcinku i wątku Sansy. Co nie spodobało się aktorce?

Czwarty odcinek finałowego sezonu serialu "Gra o tron" koncentrował się na wydarzeniach po wielkiej Bitwie o Winterfell. Bohaterowie mimo traumatycznych przeżyć, usiedli do wspólnej biesiady i celebrowali zwycięstwo nad Nocnym Królem.

Widzowie tego odcinka byli m.in. świadkami rozmowy Sansy z Ogarem, który wrócił wspomnieniami do wydarzeń z 1. sezonu serialu HBO. To właśnie wtedy Starkówna miała okazję przyłączyć się do niego i uciec z Królewskiej Przystani, ale odmówiła. Ogar w rozmowie z lady Stark w 4. odcinku 8. sezonu sugerował, że gdyby postąpiła wtedy inaczej, uniknęłaby wszystkich krzywd, jakie ją w kolejnych latach spotkały. Sansa stwierdziła jednak, że to właśnie te przykre wydarzenia, jak brutalne gwałty Ramseya Boltona ukształtowały ją i sprawiły, że stała się silną kobietą.

To właśnie ta wypowiedź serialowej bohaterki nie spodobała się Jessice Chastain, która wyraziła swoje oburzenie na Twitterze.

Gwałt nie jest narzędziem, dzięki któremu postać staje się silniejsza. Kobieta nie musi być ofiarą, aby stać się motylem. #Ptaszyna zawsze była feniksem. A jej siłą jest wyłącznie ona. Ona sama. - napisała Jessica Chastain na Twitterze.

[twitter]https://twitter.com/jes_chastain/status/1125567447640285184[/twitter]

Użytkownicy Twittera i fani "Gry o tron" pospieszyli w komentarzach pod postem aktorki z wyjaśnieniem, tłumacząc, że celem scenarzystów nie było wcale wyrażenie przez bohaterkę wdzięczności za traumatyczne doświadczenia. Kwestia Sansy Stark miała jedynie podkreślić, że z podległej wszystkim ptaszyny, stała się silną i pewną siebie dziedziczką Winterfell, której już nic nie złamie.

Gra o tron 8

[facebook]https://www.facebook.com/nie.spie.bo.seriale/?tabs=;strona[/facebook]