"Gra o Tron". Kto zginął w bitwie bękartów? [SPOILERY+ZDJĘCIA]

Tego można było się spodziewać. Największa jak dotąd w historii telewizji bitwa, którą mogliśmy oglądać w 9. odcinku 6. sezonu "Gry o Tron" pochłonęła mnóstwo ofiar zarówno po stronie Jona Snow, gdzie zginął choćby waleczny olbrzym, jak i po stronie wroga, bo liczebność wojsk Boltona także została mocno uszczuplona. Jak to bywa w serialu HBO, w najważniejszym odcinku najnowszej serii, nie mogło zabraknąć śmierci kolejnego członka rodu Starków. Kto jeszcze zginął w bitwie bękartów?

Nie ma większego bólu dla fana serialu "Gra o Tron" jak śmierć kolejnego Starka. Tak było i tym razem. Jeszcze przed 9. odcinkiem wiadomo było, że Ramsay Bolton ma w swoim rękawie niezłego asa w postaci najmłodszego brata Starków - Rickona. Było też niemal pewne, że w trakcie bitwy, spróbuje wykorzystać tę przewagę. Tak też się stało.

Jeszcze przed rozpoczęciem walk, bękart Boltona wprowadził na bitewne pole swojego cennego jeńca i gdy już wszyscy myśleli, że na oczach Jona Snowa odważy się zabić Rickona (tym samym prowokując wojska Jona do nieprzemyślanych ruchów), Ramsay uwolnił chłopca i nakazał mu biec w stronę rodziny. Zabawa w "im szybciej będziesz biegł, tym szybciej spotkasz najbliższych" nie mogła jednak skończyć się po myśli Starków, a mały Rickon został "upolowany" przez strzelającego do niego z łuku, Boltona.

"GRA O TRON" S06E09. JON SNOW ZNOWU UMRZE? ZOBACZ ZAPOWIEDŹ 9. ODCINKA [WIDEO]

"GRA O TRON" S06E09. SPEKTAKULARNA BITWA W 9. ODCINKU! ZOBACZ ZDJĘCIA [GALERIA]

"GRA O TRON". WIDZOWIE NIE SĄ ZADOWOLENI Z 6. SEZONU. CO ICH NAJBARDZIEJ ROZCZAROWAŁO?

Bękarta lorda Roose'a, spotkała jednak za to zasłużona kara. Po zwycięskiej dla sił Starków bitwie Ramsay został wtrącony do lochów, gdzie przyszło mu czekać na pewną śmierć. Ostateczny wyrok wydała na niego Sansa Stark, która pozwoliła wygłodniałym psom, rozszarpać jego ciało.

Ta ironiczna śmierć (Ramsay przez cały 6. sezon przechwalał się swoimi psami, które niejednokrotnie rozszarpywały dla niego ciała jego wrogów lub rodziny!) była jedną z lepszych decyzji scenarzystów w tym sezonie, a może nawet w całej serii. Spora część widzów czekała na widowiskową śmierć oprawcy Sansy i chyba w końcu dostali to, co chcieli.