"Idol". Jurorzy wskazują, jakich piosenek NIE należy śpiewać na castingach [WIDEO+ZDJĘCIA]

"IDOL" - NOWA EDYCJA OD ŚRODY, 15.02.2017 O GODZ. 20:00 W POLSACIE!

"Idol" na całym świecie robił furorę. Pierwsze edycje w USA gromadziły przed telewizorami nawet 37 milionów widzów, a widzowie oddali na swoich ulubieńców prawie 7 miliardów głosów. W innych krajach, między innymi: w Holandii, Słowacji, Finlandii, Chorwacji, RPA, Czechach czy Australii również było to najchętniej oglądane talent show. Skalę popularności formatu niechaj podsumuje fakt, iż na całym świecie oglądało go 460 milinów widzów.

Do rywalizacji o tytuł "Idola" mogą stanąć młodzi ludzie w wieku od 16 do 28 lat. W pierwszej próbie muszą zaprezentować wybrany przez siebie utwór. Mogą to zrobić przy akompaniamencie pianina, gitary lub a capella. Dlatego organizatorzy precastingów zachęcali do przynoszenia własnych instrumentów. Jeśli uczestnik zaintryguje jurorów - otrzymuje wymarzony "bilet do sławy" i szansę przystąpienia do kolejnych etapów programu. Od kandydatów na idola wymagany jest nie tylko ponadprzeciętny talent wokalny i sceniczna charyzma, ale też niebanalna osobowość i umiejętność współpracy w grupie.

Ważne jest jednak także to, jaką piosenkę zaprezentuje się podczas pierwszego spotkania z jurorami. Okazuje się, że po latach istnienia różnych talent show na polskim rynku, kandydaci na gwiazdę wciąż sami strzelają sobie w stopę. - Mam duże zastrzeżenia co do repertuaru - zaznacza Elżbieta Zapendowska, która w jury "Idola" zasiada od początku istnienia polskiej wersji. - Ludzie nie wybierają utworów, w których siebie mogą lepiej pokazać... nie umieją patrzeć pod tym kątem - dodaje jurorka.

Jakie piosenki najczęściej pogrążają kandydatów na "Idola"? Sprawdź, co na ten temat powiedzieli nam jurorzy 5. edycji!