Irytujący bohaterowie seriali. Kto najbardziej działa nam na nerwy? Sprawdźcie ranking

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
10. Arturo Román (Enrique Arce) - "Dom z papieru"Arturito pojawia się już w pierwszym sezonie "Domu z papieru". Od samego początku jest to postać, która - mówiąc kolokwialnie - denerwuje. To więziony dyrektor mennicy, który chce uciec za wszelką cenę i jest gotowy zrobić dosłownie wszystko. - On reprezentuje podłość, którą ma w sobie każdy z nas – mówi reżyser Jesús Colmenar i dodaje:  – Widz dostrzega w nim własne wady, dlatego tak go nie znosi.Fot. Netflix
10. Arturo Román (Enrique Arce) - "Dom z papieru"Arturito pojawia się już w pierwszym sezonie "Domu z papieru". Od samego początku jest to postać, która - mówiąc kolokwialnie - denerwuje. To więziony dyrektor mennicy, który chce uciec za wszelką cenę i jest gotowy zrobić dosłownie wszystko. - On reprezentuje podłość, którą ma w sobie każdy z nas – mówi reżyser Jesús Colmenar i dodaje: – Widz dostrzega w nim własne wady, dlatego tak go nie znosi.Fot. Netflix
Arturo Román, Clay Jensen, Littlefinger, Carl Grimes - co łączy tych bohaterów? Otóż to, że wszyscy oni łatwo działają widzom na nerwy. Specjalnie dla naszych czytelników przygotowaliśmy ranking wkurzających postaci. Sprawdźcie, kim są najbardziej irytujący bohaterowie seriali!

Niedawno przedstawialiśmy ranking najbardziej denerwujących bohaterek seriali, teraz prezentujemy TOP 10 irytujących bohaterów. Nie każda postać z serialu jest w stanie zdobyć sympatię widzów. Czasami scenarzyści specjalnie tworzą wkurzające postaci, aby na ich tle protagoniści całej historii wyglądali na jeszcze lepszych. Zdarza się też, że czasami coś po prostu nie idzie zgodnie z planem i widzowie tracą sympatię dla bohatera, który miał być ich ulubieńcem.

Denerwujący bohaterowie, którym nie możemy zaufać

Petyr Baelish z "Gry o tron" robił wszystko, żeby nikt z otoczenia nie był w stanie przewidzieć jego następnego ruchu. Również widzowie nie potrafili domyślić się, jaką intrygę tym razem uknuł Littlefinger. I choć ta niepewność co do dalszych losów bohaterów jest dużym atutem serialu HBO, to bywa ona też frustrująca. Podły charakter Baelisha również nie przysporzył mu popularności - przyczynił się on do śmierci Neda Starka oraz innych bohaterów lubianych przez publikę, oddał Sansę Ramseyowi, a wcześniej z zimną krwią zamordował własną żonę. W dodatku swoje decyzje podejmował z wyrachowaniem i świadomością, do czego one doprowadzą. No i jeszcze ten jego podstępny uśmieszek. Czy Baelish zrobił w całym życiu cokolwiek, dzięki czemu mógłby liczyć na sympatię widzów?

Littlefinger to nie jedyny w naszym zestawieniu bohater, który budził niechęć swoją dwulicowością. To samo można powiedzieć o Walterze Skinnerze z serialu "Z archiwum X". Bezpośredni przełożony agentów Muldera i Scully, początkowo miał ich kontrolować, jednak z czasem stanął po ich stronie - i jak tu mu teraz zaufać?

Co nas wkurza w serialach? Bezbarwni bohaterowie

Często główny bohater serialu opowiada nam całą fabułę ze swojej perspektywy. Wtedy widzowie obserwują fikcyjny świat jego oczami i razem z nim odkrywają konflikty, pragnienia oraz motywacje innych postaci. Niestety, na takim rozwiązaniu cierpi właśnie główny bohater, który często wypada blado na tle swojego otoczenia. Brakuje mu osobowości, nie angażuje się w akcję tak, jak jego współtowarzysze. Przykład? Ted Mosby z "Jak poznałem waszą matkę". Choć jest narratorem i centralną postacią całej opowieści, rzadko kto wskaże go jako swojego ulubionego bohatera serialu. Barney, Robin, Marshall, Lily - wszyscy oni byli o wiele bardziej skomplikowani, a przez to o wiele ciekawsi.

Ten sam los podzielił w dużej mierze Clay Jensen z serialu "13 powodów". Jest on obserwatorem zdarzeń, które rozgrywają się (lub rozgrywały) wokół niego. Owszem, często sam podejmuje działanie i przeżywa wiele emocji, ale nie można powiedzieć, że scenarzyści obdarzyli go wyjątkowo intrygującą osobowością. Całą charakterystykę Claya można by zmieścić w kilku zdaniach. Jest mało interesujący, a przez to jego obecność na ekranie staje się momentami trudna do zniesienia.

Coś podobnego stało się z Carlem z "The Walking Dead". Choć nie jest ani narratorem, ani główną postacią serialu, często stanowi on motywację do działania dla pozostałych bohaterów. Wszyscy chcą go za wszelką cenę chronić, a to sprawia, że syn Ricka Grimesa rzadko ma okazję sam się wykazać i zasłużyć na sympatię widzów. Co więcej, Carl musiał pozostać przy życiu przez wiele sezonów - gdyby nagle zginął, inni bohaterzy ze świata "Żywych trupów" straciliby powód do działania. Dlatego też scenarzyści zawsze znajdowali sposób, aby wyciągnąć go z nawet najpoważniejszych tarapatów. A co może być bardziej irytującego niż nieprawdopodobny rozwój wypadków w serialu?

Maminsynkowie i życiowe niedorajdy to często najbardziej irytujący bohaterzy seriali

Każdy z nas doświadczył kiedyś tego uczucia, kiedy chciałoby się wejść w ekran telewizora i mocno potrząsnąć bohaterem serialu lub filmu. Na przykład Rossem Gellerem z sitcomu "Przyjaciele". Jego rozmarzone spojrzenie, delikatny głos i wieczne użalanie się nad sobą mogłoby doprowadzić do szału nawet największego stoika. Ukochany Rachel uwielbia być w centrum uwagi, często nie radzi sobie z najprostszymi zadaniami - jak wizyta w solarium - a do tego jest dosyć zdziecinniały. Wystarczy wspomnieć, że trzydziestoparoletni Ross Geller nadal leczy się u pediatry!

Również Sheldon Cooper, jeden z głównych bohaterów serialu "Teoria wielkiego podrywu", mimo swojej ponadprzeciętnej inteligencji zachowuje się często jak rozpieszczony pięciolatek. zarozumiały, bezczelny i często okrutny wobec swoich przyjaciół. Ma własne przyzwyczajenia, własne zasady i nigdy nie zgodzi się, żeby je złamano. Manipuluje całym otoczeniem, żeby zdobyć to, czego sam chce. I choć jest przez to zabawny, to Sheldon potrafi porządnie zirytować zarówno widzów, jak i pozostałych bohaterów.

Znienawidzeni bohaterowie seriali

Zdarzają się też oczywiście postaci z gruntu złe. Takie, na których śmierć czy zniknięcie czekamy z niecierpliwością, bo denerwuje nas sama myśl, że mogliby zatriumfować nad głównymi bohaterami. Tutaj doskonałym przykładem jest Joffrey Baratheon z serialu "Gra o tron". Nie dość, że zachowywał się jak rozpieszczony jedynak, to jeszcze wyrósł na prawdziwego sadystę. Wystarczy przypomnieć sobie jego chełpliwe uwagi, znęcanie się nad Sansą czy wreszcie zabójstwo Rose.

Warto też wspomnieć Normana Batesa z "Psychozy" i serialowego "Bates Motel". Jest ciężko chory psychicznie i świadomie rezygnuje z leczenia, mimo że naraża tym samym innych ludzi. A wszystko dla iluzji szczęścia i chwil spędzonych z matką, od której jest uzależniony. Wystarczyłoby, żeby przyznał się do swojej choroby i wziął odpowiedni leki, a wszyscy wokół niego byliby bezpieczni.

Kogo widzowie nienawidzą najbardziej? Który bohater najbardziej naraził się publice? Czyjej obecności na ekranie nie potrafimy znieść? W galerii znajdziecie pełne zestawienie TOP 10 najbardziej irytujących bohaterów seriali! Oczywiście lista mogłaby być o wiele dłuższa, dlatego chętnie przyjmiemy wszelkie sugestie, kto jeszcze powinien się na niej znaleźć!

TOP5 seriali Netfliksa

[facebook]https://www.facebook.com/nie.spie.bo.seriale/?tabs=;strona[/facebook]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn