"Jestem z Polski". Jak wygląda życie w Kenii? Rozmawiamy z Polką, która uważa ją za swoją drugą ojczyznę [WYWIAD]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
Joanna, jedna z bohaterek programu "Jestem z Polski" od ponad 13 lat mieszka w Kenii. Jak to się stało, że to właśnie Afryka stała się jej miejscem na ziemi? O swoich początkach, ukochanych miejscach, a także pandemii i jej wpływie na życie w Kenii opowiedziała nam Joanna. Poznajcie bliżej kolejną bohaterkę "Jestem z Polski".

Od ponad 13 lat mieszkasz i pracujesz w Kenii. Czym urzekła Cię Afryka, że zdecydowałaś się tam osiąść na stałe?

Złożyło się na to bardzo wiele czynników. Po pierwsze wciąż jest tu mnóstwo miejsc niezmienionych przez cywilizację, ogromne, niezabudowane przestrzenie, przepiękne lasy, sawanny, plaże. Poza tym praktycznie zawsze świeci słońce i nigdy się nie marznie. Odpowiada mi też tryb życia, nikomu się nie spieszy, ludzie są dla siebie mili i mają do wszystkiego dużo dystansu. Można chodzić na boso i jeść rękoma, a w przerwie w pracy pływać w Oceanie. Mnie to wystarcza do pełni szczęścia.

Jak wyglądały Twoje początki w Kenii? Z jakimi trudnościami musiałaś się wtedy mierzyć?

To było słodko-gorzkie doświadczenie. Z jednej strony przepiękne widoki, zwierzęta i przyroda, to wszystko mnie zachwycało. Poza tym przyjaźni ludzie. Jednakże, gdy chciałam już zostać dłużej i próbowałam zdobyć pozwolenia na pracę, samą pracę czy wynająć mieszkanie, to nie było już tak różowo. Nagle ci serdeczni ludzie zamieniali się w bezwzględnych biurokratów. Dodatkowo ogromnym problemem tego kraju jest korupcja, która też dała mi w kość.

A pamiętasz reakcje lokalsów na wieść o tym, że jesteś z Polski?

Dla większości Kenijczyków byłam po prostu obcokrajowcem. Kiedy przyjechałam, na wybrzeżu kenijskim nie było jeszcze zbyt wielu Polaków więc zdziwiło mnie, że sporo ludzi kojarzy nasz kraj. Najczęściej pytali mnie o Wałęsę i Lewandowskiego.

Wiem, że prowadzisz w Kenii własną firmę. Opowiedz o tym, czym się zajmujesz.

Tak prowadzę firmę, naszą pasją jest organizacja safari! Zabieramy gości na trwające między 2 dniami, a 2 tygodniami wyjazd do Parków Narodowych w poszukiwaniu zwierzyny. Są to także wyprawy górskie na Kilimandżaro, górę Kenię czy Ruwenzori oraz jednodniowe wycieczki w okolicach kenijskiego wybrzeża.

Założenie działalności gospodarczej to gigantyczne przedsięwzięcie w Polsce, formalności potrafią skutecznie zniechęcić — zastanawiam się, jak to wygląda w Afryce?

Nigdy nie zakładałam firmy w Polsce, ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że może być trudniej niż w Kenii. Zdobywanie setki różnych pozwoleń, licencji przechodzenie przez inspekcję — i to praktycznie wszystko trzeba co roku odnawiać. Mam wrażenie, że przez cały rok coś odnawiamy, czy przeprowadza się na nas inspekcję, co wiąże się zarówno z dużymi kosztami, jak i straszną stratą czasu. No, ale jak to mówi mój mąż - jest, jak jest.

Źródło: TVN Style, x-news

Dla wielu miniony rok był trudny, pełen niepokoju. Pandemia mocno uderzyła w Europę, a jak radzi sobie z nią Afryka?

Myślę, że dla Afryki był szczególnie trudny ze względu na wirusa, ale także, a może przede wszystkim ze względów finansowych. Większość mieszkańców tego kontynentu nie ma żadnych oszczędności, więc przetrwanie jest szalenie trudne. Wielu z moich znajomych musiało opuścić mieszkania w mieście i zamieszkało z rodziną na wsi, gdzie jest więcej przestrzeni i nie muszą płacić za czynsz.

Jaki dla ciebie był ten rok? Czy turystyka Kenii mocno ucierpiała podczas pandemii?

Był to trudny rok, turystyka zdecydowanie ucierpiała. Jako rodzina musieliśmy przeprowadzić przeróżne cięcia budżetowe. Jednocześnie w tym dziwnym roku wydarzyło się mnóstwo ważnych dla mnie rzeczy. Wprowadziliśmy się do nowego domu, spędziliśmy mnóstwo czasu razem jako rodzina. Jestem przekonana, że za parę lat będziemy wspominać z nostalgią wieczory gier planszowych czy dni spędzone wspólnie na plaży.

W Kenii znalazłaś miłość swojego życia. Opowiedz nieco o waszej relacji.

Ha ha to pytanie jest mi zadawane bardzo często. Mój mąż zdecydowanie łamie patriarchalne stereotypy. Jesteśmy dobrze zgraną drużyną, ja zajmuje się większością spraw organizacyjnych w pracy i przymykam oko na jego nonszalancje w poczuciu czasu. On prowadzi większość safari, gotuje nam i naśmiewa się z mojego krótkiego temperamentu. Poza tym ma też dużo dystansu i poczucia humoru co sprawia, że relacja jest bardzo przyjemna.

Właściwie jak bardzo różni się życie w Kenii od życia przeciętnego Kowalskiego w Polsce? Jak radzisz sobie z językiem i w jakim stopniu odnalazłaś się w tamtej kulturze?

Myślę, że życie w Kenii może być przeciwnością życia przeciętnego Kowalskiego. Tu rządzą zupełnie inne prawa i priorytety. Przede wszystkim czas jest postrzegany zupełnie inaczej, nikt nigdzie nie goni (co jest niekiedy miłe, a niekiedy frustrujące). Poza tym życie w Kenii pozwala nabrać innej perspektywy. Osoba, która ma dach nad głową i ma co zjeść, powinna być szczęśliwa, a o jutro martwić się... jutro.

Staram się czerpać z przyjemnych aspektów lokalnej kultury, ale też nie dać się wciągnąć w te, których nie popieram jak wieczne spóźnianie. Na pewno znajomość języka Kiswahili, którym już bardzo swobodnie władam, pozwala mi bardziej odnaleźć się w lokalnej kulturze.

Zjeździłaś Kenię wzdłuż i wszerz — opowiedz o swoich ukochanych miejscach.

Rezerwat Narodowy Maasai Mara i Park Tsavo to jedne z moich ulubionych miejsc na Ziemi. Jeździmy tam bardzo często zarówno z klientami, jak i rodziną na tzw. ‘game drivy’ kiedy to poszukujemy zwierzyny, głównie drapieżnych kotów. Do Mary jeździmy też, aby obserwować Migrację Antylop Gnu między lipcem a październikiem. Uwielbiam też wybrzeże kenijskie z pięknymi plażami i ciepłą wodą Oceanu Indyjskiego.

Premiera odcinka "Jestem z Polski: Kenia" już w Niedzielę Wielkanocną, 4 kwietnia, o godz. 15:45 w TVN Style!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn