"Kiler". Co robi i jak wygląda dzisiaj Joanna Samojłowicz? Jej rola była tak epizodyczna, że nie wiemy nawet, jak miała na imię. Piękna blondynka zapadła w pamięć widzom

Tego filmu po prostu nie da się nie znać. Wszyscy miłośnicy polskiego kina z lat 90. uwielbiają Kilera z Cezarym Pazurą w roli głównej.

Jerzy Kiler, warszawski taksówkarz, przypadkowo zostaje wzięty za płatnego zabójcę i umieszczony w areszcie. Wyciąga go stamtąd boss świata przestępczego, który oferuje mu nowe zadanie - czytamy w opisie produkcji.

W Kilerze, poza Cezarym Pazurą, zobaczyć można całą plejadę wspaniałych polskich aktorów i aktorek. Kluczowe role zagrali między innymi Janusz Rewiński, Katarzyna Figura, Krzysztof Kiersznowski czy Małgorzata Kożuchowska.

W pamięci widzów zapadła jednak także postać pięknej blondynki, która pojawiła się w scenie nakręconej w jacuzzi w rezydencji Siary. Choć Joanna Samojłowicz zagrała epizod, w którym nawet nie otrzymała filmowego imienia, z pewnością to ona przykuwała największą uwagę. O pięknej blondynce zrobiło się głośno po emisji Kilera.

Aktorka dość szybko zyskała popularność, dzięki czemu trafiła do Polsatu. Tam poprowadziła program Różowa Landrynka. Przypomnijmy, że był to emitowany w latach 1999-2002 program erotyczny. Następnie aktorka znalazła się w amerykańskim "Playboyu". Jej kariera w mediach jednak nie przetrwała.

Joanna Samojłowicz całkowicie zmieniła branżę. Dziś prowadzi własną firmę, związaną z branżą beauty-wellness. Choć była aktorka ma dzisiaj 46 lat i jest matka dwójki dzieci, nadal zachwyca urodą. Nadal nie zmieniła koloru włosów, który doskonale do niej pasuje.