"Klan". Agnieszka Kotulanka we wspomnieniach kolegów z planu: Świat jej za bardzo doskwierał [ZDJĘCIA]

Agnieszka Kotulanka znana m.in. z roli Krystyny Lubicz w serialu "Klan" zmarła 20 lutego 2018 r. w wieku 61 lat. O jej śmierci poinformowała rodzina za pośrednictwem nekrologu zamieszczonego w jednej z gazet. Kotulanka w "Klanie" grała od 1997 do 2014 roku. W ostatnich latach aktorka zmagała się z chorobą alkoholową, a postać Krystyny Lubicz uśmiercono.

Paulina Holtz, Tomasz Stockinger, Artur Dziurman i Jacek Borkowski, którzy latami partnerowali Agnieszcze Kotulance na planie serialu "Klan" wypowiedzieli się teraz na jej temat w mediach. Jak wspominają zmarłą koleżankę? Holtz, która wciela się w serialu "Klan" w córkę Krystyny i Pawła Lubiczów zamieściła w sieci poruszający wpis:

Tomasz Stockinger w rozmowie z portalem Wirtualna Polska powiedział:

Smutno było od 15 lat przez problemy Agnieszki z alkoholem, a teraz jest bardzo smutno. Nie miałem z nią kontaktu od wielu lat, ale doszła do mnie przykra wiadomość, że ona nie żyje. Tylko przypuszczam, że doszło do wycieńczenia organizmu wskutek wyniszczającej choroby, jaką jest alkoholizm.

Śmierć Agnieszki Kotulanki przeżywa również Jacek Borkowski. W rozmowie z "Faktem" powiedział:

Cóż, na razie sam nie mogę jeszcze tego przełknąć. Zbyt wiele razy występowaliśmy razem. Zawsze graliśmy parę. I w teatrze, i w telewizji, i w kinie. Ja Agnieszkę bardzo ceniłem zawodowo. Szkoda jej bardzo, bo to była niesamowicie zdolna osoba, a tak jej się życie nie poukładało...

Laura Łącz, która grała przyjaciółkę serialowej Krystyny w rozmowie z Faktem przyznaje, że talent Kotulanki nie został w pełni wykorzystany i doceniony:

Z Agnieszką Kotulanką znałyśmy się jeszcze z początku kariery aktorskiej. Była bardzo miłą i przede wszystkim niezwykle utalentowaną koleżanką. Dziś mogę powiedzieć, że mimo ogromnego talentu nie została do końca doceniona. Myślę, że gdyby nie dostała roli w „Klanie”, to dziś byśmy nie rozmawiali... W ostatnich latach niestety nie miałam z nią kontaktu. Nasze drogi się rozminęły.

Jak Agnieszkę Kotulankę wspomina Artur Dziurman, który w „Klanie” grał brata Krystyny Lubicz?

To jest wstrząsająca, smutna wiadomość. Strasznie żal... Ta sytuacja boli niebywale. Wierzyłem, że Agnieszka jeszcze wróci do grania. Będę ja bardzo miło wspominał. Była fantastyczną, ciepłą i utalentowaną osobą. Ta informacja jest dla mnie szokiem. Przepraszam, nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć – powiedział w rozmowie z portalem Fakt24 Artur Dziurman.

Pogrzeb AGnieszki Kotulanki odbędzie się we wtorek 27 lutego, o godzinie 12 w parafii św. Józefa Oblubieńca w Legionowie.

PROGRAMU TV