"Kroniki Times Square", czyli jak seks stał się biznesem [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Fot. materiały prasowe HBO
Fot. materiały prasowe HBO
Twórcy serialu "Kroniki Times Square" podjęli się trudnego tematu pokazania początków porno biznesu. Tematu, który można bardzo łatwo spłycić i sprowadzić do wszechobecnego seksu i nagości. Jak na razie udaje im się tego uniknąć.

„Kroniki Times Square” to nowy, i tu trzeba bez ogródek powiedzieć, odważny serial HBO podejmujący tematykę jednego z najbardziej dochodowych po dziś dzień biznesów, jakim jest przemysł filmów porno. Nie jest to jednak pokazanie, jak funkcjonuje on obecnie. Twórcy skupiają się na jego początkach, które sięgają lat 70-tych, a jak wiemy, Ameryka wyzwoliła się wtedy z okowów pruderyjności przechodząc prawdziwą rewolucję seksualną. W tamtym okresie puściły wszelkie hamulce obyczajowe, a pierwszorzędnym towarem na ulicach były nie tylko narkotyki, ale i oferowany przez prostytutki seks.

Historia opowiadana przez twórców takich seriali, jak „Prawo ulicy” czy „Pacyfik” to podróż do Manhattanu, jakiego dziś w Ameryce nie uświadczymy. To surowe, brudne i niebezpieczne miejsce, gdzie ulica rządzi się swoimi prawami. W tym środowisku swoje interesy próbują godzić lokalni gangsterzy i alfonsi. Seks to jeden z najbardziej chodliwych towarów, który próbuje sprzedawać coraz więcej osób. W premierowym odcinku uświadczymy więc sytuacji, w której, co wydaje się wręcz nieprawdopodobne, rynek zaczyna powoli się przesycać, co ostatecznie ma doprowadzić do szukania nowych źródeł zarobków.

Na tym tle poznajemy kilku bohaterów tej historii. Vincenta, który pracuje na dwa etaty próbując wyżywić swoją rodzinę, a przy okazji spłacić długi hazardowe swojego brata bliźniaka. Candy sprzedającą swoje ciało by zapewnić przyszłość swojemu synowi, Abby – studentkę nowojorskiego uniwersytetu, która szuka cały czas swojej drogi na przyszłość, czy alfonsa C.C. wraz z jego prostytutkami. Wszyscy w ten czy inny sposób stykają się ze sobą na ulicach czy w pubach, a każde z nich szuka sposobu na to by zarabiać i bogacić się.

Premierowy odcinek to właśnie wstęp do tego wszystkiego. W historycznie wręcz odtworzonym Manhattanie poznajemy bohaterów (co warto zaznaczyć – fikcyjnych), którzy lada chwila mają zrewolucjonizować przemysł pornograficzny schodząc z ulicy do pseudo studiów filmowych, gdzie będą kręcić swoje pierwsze, bardzo amatorskie produkcje. Stąd też ta historia nie jest tak mocno porywająca, a akcja jest bardzo wyważona, wręcz spokojna. Twórcy nie spieszą się, by pokazać już na samym początku to, czego dotyczą „Kroniki Times Square” - czyli początków przemysłu porno. Skupiają się natomiast na przedstawieniu każdego z bohaterów zawiązując każdy z wątków, który będzie miał znaczenie w rozwoju historii. Przy tym nie ma zbędnego epatowania seksem, jak mogłoby się wydawać po pierwszych trailerach. Owszem, nikt tu nie unika scen niemal pornograficznych, ale mają one za każdym razem swoje fabularne uzasadnienie, dzięki czemu nie ma się wrażenia, że jest to przysłowiowa „sztuka dla sztuki”.

Atutem serialu jest też dobór aktorów. By wymienić tylko Jamesa Franco, Maggie Gyllenhal, Margaritę Levieva czy Gary'ego Carra, którzy bardzo dobrze czują się w swoich rolach i choć odgrywają postacie żyjące ponad 40 lat temu, są autentyczni i wiarygodni. Bardzo dobrze wpasowali się w swoje role. Ich bohaterowie nie są w żaden sposób przerysowani. Niemniej, z żadnym z nich widz nie jest w stanie się identyfikować. Żaden z bohaterów, jak na razie, nie dodaje smaczku całej historii, nie wzbudza emocji i nie sprawia, że widz mógłby spojrzeć głębiej na to, co się dzieje na ekranie, chcąc wchłonąć całą opowieść najlepiej za jednym zamachem. Dlatego też nowy produkt HBO, choć jest zrealizowany na bardo dobrym poziomie, póki co – nie porywa. To sprawnie zrealizowany serial, któremu (przynajmniej na razie) brakuje po prostu ikry.

Nasza ocena: 6/10

Paweł Szałankiewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn