„KRUK. Szepty słychać po zmroku” to serial kryminalny, który zabierze widzów na Podlasie, gdzie nie tylko natura jest surowa, ostra i nieprzewidywalna. Tacy są też mieszkańcy – jedni milczą, drudzy wciąż mówią, jeszcze inni kryją swoje tajemnice. W Białymstoku dochodzi właśnie do porwania nastoletniego chłopca. Adam Kruk – błyskotliwy inspektor z wydziału kryminalnego – zostaje w tym samym czasie oddelegowany do stolicy Podlasia z Łodzi. Po latach wraca do miasta, w którym spędził swoje dzieciństwo i dorastał. Na miejscu okaże się, że Kruk będzie musiał się zmierzyć nie tylko ze sprawą porwania, ale także z ciemną stroną swojej przeszłości.
W roli tytułowej wystąpi Michał Żurawski („Dzikie róże”, „Jestem mordercą”), a obok niego zobaczymy również Cezarego Łukaszewicza („BELFER”), Katarzynę Wajdę („Jesteś bogiem”), Andrzeja Zaborskiego („Róża”) oraz Annę Nehrebecką („Chce się żyć”). Za reżyserię wszystkich odcinków odpowiada Maciej Pieprzyca, autor „Jestem mordercą”, „Chce się żyć” i serialu „Prokurator”. Pomysłodawcą i scenarzystą serialu „Kruk” jest Jakub Korolczuk, współscenarzysta filmu „Życie po życiu” z Christiną Ricci i Liamem Neesonem. Za zdjęcia odpowiada Jan Holoubek („Po prostu przyjaźń”) a produkcję: Piotr Dzięcioł (producent nagrodzonego Oscarem® filmu „Ida”) oraz Łukasz Dzięcioł z Opus TV.
Premiery seriali październik 2017
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]