"Kuchenne rewolucje". Magdzie Gessler puściły nerwy w Karpaczu. Na ulicy doszło do awantury!

Magda Gessler zawitała z "Kuchennymi rewolucjami" i swoją ekipą do Karpacza. -To miejsce jest dla mnie cudna energia … kichani ludzie - relacjonowała na Instagramie po przybyciu. Niedługo potem doszło jednak do bardzo nieprzyjemnej sytuacji, którą sprowokował Marcin Bustowski. Aktywista i niedoszły posłem Konfederacji przez megafon wywołał Magdę Gessler z restauracji i zaczął oskarżać ją o to, że truje dzieci i nie zapoznała się dokumentami na temat wody w Karpaczu, które jej przesłał.

Ja wszystkim gościom Karpacza odradzam tutaj przyjeżdżać, bo w żadnej gastronomii nie dostaniecie zdrowej żywności, tu jest wszystko kupowane w Tesco i Biedronce, największy syf, kiła i mogiła

Od słowa do słowa, na ulicy wywiązała się karczemna awantura. Restauratorka słuchała uważnie, co wykrzykuje jej rozmówca i posyłała mu "buziaczki", ale w końcu nie wytrzymała i puściły jej nerwy. Gessler wytrąciła mu telefon z ręki.

Agresywna Magda Gesslerowa zniszczyła mi telefon, a koledze tak ciągła kabla, że wyrwała gniazdo z telefonu. Kobieta jest naprawdę niezrównoważona emocjonalnie. Skąd ona bierze surowce do programu⁉️ Taka była troskliwa w rozmowie i troszczyła się o dzieci. Prosiła o wysłanie dokumentów i że się odezwie. 3 miesiące czytała 4 kartki i się nie odezwała - relacjonował aktywista.

[facebook]https://www.facebook.com/100001888261763/videos/1185336011977997/;post[/facebook]

Pod transmisją Marcina Bustowskiego wywiązała się gorąca dyskusja.

A co Gesler i Makłowicz mają do produkcji zywnosci? Facet adres ci się pomylil. To do producentów zywnosci te pretensje a nie do kucharzy i restauratorów.

Skoro dzieci mają złe wyniki badań to dlaczego jej wina??? Przecież ona ich nie karmi parę razy dziennie. Co jedzą dzieci to zasługa rodziców. Nie wiele z tego rozumiem.

To nie jest sprawa Pani Gesler i Pana Makłowicza tylko sanepidu i policji. A przytyk "odnośnie pudru" jest to dno. I to Pana kompletnie dyskwalifikuje - czytamy w komentarzach.

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news