"Lara Croft: Tomb Raider". Ekranizacja gry komputerowej z seksowną Angeliną Jolie w roli głównej [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
"Lara Croft: Tomb Raider" (fot. AplusC)AplusC
"Lara Croft: Tomb Raider" (fot. AplusC)AplusC
Gdy Lara, córka poszukiwacza skarbów, znajduje starożytny zegar _ klucz do odnalezienia talizmanu dającego władzę nad czasoprzestrzenią, w ślad za nią ruszają komandosi wysłani przez prastarą sektę.

NASZA OCENA: 6/10

Najpierw była bijąca rekordy popularności gra komputerowa... Nie, najpierw był Indiana Jones, do którego postaci i przygód odwołali się twórcy gry Tomb Rider. Tylko że w jego miejsce stworzyli Larę Croft – seksowną archeolożkę znającą sztuki walki, dysponującą błyskotliwym umysłem oraz nieograniczonym budżetem. Światowe szaleństwo na punkcie tej gry spowodowało, że hollywoodzcy producenci spojrzeli na nią, jako na punkt wyjścia do kolejnego hitu ekranowego. Zaczęli od wielkiego castingu na główną bohaterkę. Do walki stanęły m.in. Elizabeth Hurley, Catherine Zeta-Jones i Jennifer Lopez. Ale podobno od samego początku faworytką reżysera była Angelina Jolie (też w „Aleksandrze” – s.4). Jednak aktorka początkowo odmówiła, tłumacząc, że jej pierwszy mąż John Lee Miller, a także dzieci drugiego męża Billy’ego Boba Thorntona, namiętnie grali w Tomb Ridera nie zwracając na nią uwagi.

Lara Croft jest poszukiwaczką skarbów i przygód. Kiedy następuje niezwykła koniunkcja planet, Lara znajduje w rodzinnej posiadłości odziedziczonej po zaginionym przed laty ojcu, poszukiwaczu przygód (Jon Voight), ukryty tajemniczy zegar, który podobno zapewnia władzę nad czasoprzestrzenią. Jednak sekta Iluminatów kradnie cenny przedmiot. I mają 48 godzin, by przejąć władzę nad światem i czasem. A Lara musi im przeszkodzić. Jeśli jej misja się powiedzie czas się zatrzyma, a przodkowie wrócą do życia…

Na produkcję wyłożono 115 mln dol., z czego duża część poszła na efekty specjalne, dużo też kosztowały stroje bohaterów – kupowane były m.in. u Prady, Kenzo i Gucciego! Nie należy też zapominać o gażach aktorów (Jolie – 7 mln dol.). Jednak zyski były, prawdę mówiąc, rozczarowujące: łącznie niespełna 280 mln dol. Mimo to zdecydowano się na realizację kolejnej części – „Lara Croft: Kolebka życia” (2003).

Piotr Radecki

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

od 12 lat
Wideo

Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn