"Leśniczówka". Kto zabił Antoniego? Aktorzy zdradzają, co wydarzy się w serialu!

program tv

Kolejna odsłona "Leśniczówki" zapowiada się naprawdę pasjonująco. W odcinkach serialu, które już oglądamy w telewizji, nie brakuje ani miłosnych uniesień, ani momentów mrożących krew w żyłach. Na rafę wpływa związek Kasi (Jolanta Fraszyńska) i Konrada (Sambor Czarnota), a mieszkańcy Leśniczówki żyją sprawami społecznymi. Najpierw podzieliła ich sprawa ośrodka młodzieżowego, który w starej szkole, należącej do nadleśnictwa, postanowi stworzyć terapeuta Wojtek (Bartłomiej Kasprzykowski). Nieco później inna poważna afera dotyka społeczność Leśniczówki.

To jeszcze nie koniec emocji w "Leśniczówce". Ku ogromnemu zaskoczeniu Kasi próg jej domu znowu przekroczyła… Lidia (Weronika Książkiewicz). Ale tym razem kobieta nie szuka w Leśniczówce Krzysztofa (Marek Bukowski), a Maryny (Iwona Cichosz). Na dodatek to właśnie w tej serii dowiemy się, kto zabił Antoniego (Marian Dziędziel).

- Wyjaśni się też, dlaczego w pierwszym odcinku ksiądz nie chciał spotkać się z leśniczym który umierał - zdradza Zbigniew Lesień, czyli serialowy ksiądz Wiktor Huryn. Aktor, wspólnie z Robertem Czebotarem, który wciela się w stolarza Jerzego Gromniaka, wyjawił nam także, jaka atmosfera panuje na planie "Leśniczówki". Zobacz wideo!