Święta już blisko! Stacje telewizyjne postanowiły już zacząć planować świąteczną ramówkę. Wiemy już, że zobaczymy świąteczny klasyk - "Kevin sam w domu"! Teraz będziemy mieli szansę obejrzeć "Listy do M. 3". Film miał swoją premierę w kinach 10 listopada 2017r., czyli już rok temu. Teraz, po raz pierwszy będziemy mogli zobaczyć go w telewizji, w CANAL+.
"Listy do M. 3" w TV w sobotę, 24.11.2018 o godz. 21:55 w CANAL+! - sprawdź program tv
"Listy do M. 3" - opis fabuły
W jeden, wyjątkowy dzień w roku, pięć kobiet i pięciu mężczyzn przekona się, że przed miłością i świętami nie da się uciec. Uwielbiany przez widzów Mel (Tomasz Karolak) stanie przed nie lada wyzwaniem - będzie próbował odnaleźć swojego rezolutnego syna, który ruszył w ślad za swoim zaginionym przed laty dziadkiem. Piękna prezenterka Karolina (Magdalena Różczka), która na co dzień uwodzi w radiu swoim głosem, trafi na dość zaskakującą miłość swojego życia, a Wojciech (Wojciech Malajkat) postara się poukładać swoje życie po śmierci ukochanej żony. Zaś Szczepan (Piotr Adamczyk) i Karina (Agnieszka Dygant) będą musieli pogodzić się z nowymi wydarzeniami w ich związku. Na ekranie wiele nowych postaci i same gwiazdy! Zobaczymy również: Izabelę Kunę, Katarzynę Zawadzką, Stanisławę Celińską, Andrzeja Grabowskiego i wielu innych.
"Listy do M. 3" - zwiastun
Recenzja "Listów do M.3"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"