Świetnym przykładem, jeśli wolno mi tak powiedzieć, jest sprawa zaginionego Boeninga. Ale do rzeczy. Serial ten już na początku ma klimat tajemnicy i akcji. Świetna muzyka, skomponowana przez niejakiego Michaela Giacchino manipuluje naszymi emocjami i podnosi poziom adrenaliny w nagłych zwrotach akcji. Ponadto świetnie napisany scenariusz sprawia, że każdy kolejny odcinek rozwiązuje jedną tajemnice i ukazuje dwie następne. Sami aktorzy, dobrani są w sposób perfekcyjny do każdego serialowego bohatera. Bardzo często można poczuć, że to wszystko mogło zaistnieć na prawdę. Ale o czym opowiada ta serialowa "perełka"?
Już na samym początku samolot z ponad setką pasażerów z niewiadomych przyczyn spada do oceanu u podnóża tajemniczej wyspy. Wiele osób przeżywa katastrofę ale tak naprawdę nikt nie wie gdzie się znajdują i jakie tajemnicę skrywa to miejsce. Po pewnym czasie okazuję się, że pomoc nie nadchodzi. Dzieję się rzecz niezwykła - różni i obcy dla siebie ludzie złączą się w walce o przetrwanie. Ich losy natomiast bardzo szybko okażą się bliskie. Dla jednych wyspa stanie się bożą łaską, dla drugich przekleństwem.
Te wszystkie zależności dla Twórców serialu stały się myślą przewodnią dla scenariusza i na tym się opierają w filmie. Jeśli dołożyć do tego zjawiska paranormalne występujące w serialu muszę przyznać, że ciężko będzie odnaleźć osobę, która załakomi się jednym lub dwoma odcinkami tego serialowego majstersztyku.
Artur Żarnotal
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?