"M jak miłość odcinek 1324. Marzenka i Andrzejek w końcu wezmą ślub! [WIDEO+ZDJĘCIA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
W 1324 odcinku „M jak Miłość” Marzenka zostanie w końcu żoną Andrzejka, ale nim do tego dojdzie, oboje przeżyją chwile grozy. Sprawdź, co się wydarzy.

"M jak miłość" odcinek 1324. - TVP2, we wtorek, 24 października 2017, godz. 20:40

"M jak miłość" odcinek 1324. - TVP2, we wtorek, 24 października 2017, godz. 20:40

Na kilka dni przed uroczystością Lisiecki poprosi Marcina (Mikołaj Roznerski) o spotkanie podczas którego wyzna przyjacielowi, że jest przerażony. -Marzenka, jak zwykle, postawiła na swoim i będzie dziki tłum gości. Jeszcze większy niż za pierwszym razem!(…) Nie rozumiesz? Oni wszyscy byli świadkami mojej klęski i teraz tylko będą czekać na to, żeby coś się stało! Najdrobniejszy błąd, pomyłka… i zaraz zacznie się gadanie, że to zły znak, że fatum… że nie powinniśmy być razem…

Chodakowski, zamiast mu współczuć, parsknie tylko śmiechem.

- Ty tak serio? Denerwujesz się takimi głupotami?
- No... Nie śpię, nie jem, nie uprawiam seksu… Sparaliżowało mnie, człowieku, ze strachu!

Siłacz, zdenerwowany, będzie miał w końcu groźny wypadek: poślizgnie się, upadnie na tarasie… i już nie wstanie. Marzenka, blada ze strachu, od razu podbiegnie z Marcinem do narzeczonego:

- Boże, Andrzej!!! Kochanie, co z tobą?!
- To może być uraz kręgosłupa... Lepiej się nie ruszaj!

A Lisiecki rzuci tylko:

- Nie potrafię... Nawet gdybym chciał. Sparaliżowało mnie, nie czuję nóg, niczego! Nie mogę się ruszyć…

Kilka minut później ratownicy zabiorą siłacza do szpitala. Kolejne badania wykażą jednak, że Andrzejek jest całkiem zdrowy, a Marcin, po rozmowie z lekarzem, pokręci tylko głową.

- Ja ci, kolego, wierzę. Wierzę, że cię sparaliżowało…
- Wiem! No bo to właśnie najprawdziwsza prawda jest!
- ...ze strachu przed ślubem!

Tymczasem Marzenka zaproponuje ukochanemu, by… wzięli ślub jeszcze tego samego dnia - w szpitalu. Bez tłumów i bez dalszego stresu.

- Mam pytanie… Czy mógłbyś się ze mną ożenić jeszcze dzisiaj? Tylko świadkowie, ksiądz i my!
- Ale... jak to? W takim stanie? Chcesz mieć męża, którym się trzeba będzie zajmować?
- Jeśli to jesteś ty, to… tak!
- I tak po prostu, bez twojej rodziny, gości, weseliska?

Lisiecki zerknie na swoją wybrankę… a po chwili z radości chwyci narzeczoną w ramiona. I nagle „cudownie” ozdrowieje.

- Boże, Marzenka, jaka z ciebie kochana dziewczyna!

A kilka godzin później, w kościele w Lipnicy, młoda para złoży w końcu małżeńską przysięgę... Tym razem bez wahania - i bez dalszych „wpadek”.

- Żono, przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności...

Po uroczystości nowożeńcy zaproszą przyjaciół na mały poczęstunek – oczywiście w siedlisku. A Lisiecki, szczęśliwy, wzniesie pierwszy toast:
- Za moją cudowną, piękną żonę... Czuję się lekko jak ptak, choć już… zaobrączkowany! Kochanie, dziękuję, że to tak dzielnie zniosłaś... Te moje wariactwa, te... trzęsienia ziemi i kataklizmy... Obiecuję, że wszystko ci wynagrodzę! Już dziś w nocy…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn