Zmarła Teresa Kołodziejczyk
Popularna aktorka zmarła w szpitalu po ciężkiej chorobie. Dwa lata temu świętowała 60-lecie pracy artystycznej.
Karierę aktorką zaczynała jako 17-latka w "Królu Maciusiu I" Wandy Jakubowskiej w 1958 roku. Była wówczas jeszcze studentką łódzkiej filmówki. Większą rolę otrzymała już rok później w komedii "Cafe pod Minogą". Stworzyła ponad sto ról teatralnych i filmowych, m.in. w "Miodowych latach", "Zmiennikach", "39 i pół", "Kopciuszku", "Samym życiu", "Magdzie M.", "Chłopach", "Lalce", "Koglu-moglu".
"Znak orła". Nie żyje Adam Baumann. Aktor teatralny, telewizyjny, filmowy i dubbingowy zmarł nagle. Miał 73 lata
Aktor grał na scenie Teatru Śląskiego w Katowicach był aktorem Teatru Śląskiego od ponad 40 lat. Na scenie występował przez ponad pół wieku. Miał na koncie ponad 130 ról teatralnych, także tych…
Grała niemal do końca. Na scenie wystąpiła ostatni raz w Och-Teatrze u Krystyny Jandy w "Trzeba zabić starszą panią", u boku 91-letniej wówczas Barbary Krafftówny.
Krystyna Kołodziejczyk uchodziła za osobę pełną życia i energii:
Kocham się śmiać i czerpać radość z życia. Zawsze byłam towarzyska, lubię jak jest wesoło i przyjaźnie. A dowcip zaszczepił we mnie dziadek, który zawsze tryskał humorem, a w którego domu parę ładnych lat mieszkałam (miałam bliżej do szkoły podstawowej i gimnazjum). Uwielbiałam go. Dorastając w tak wesołej atmosferze, nie mogłabym chyba być inna. Później towarzystwo artystów pomagało mi zachować pogodę ducha i poczucie humoru.
"Eroica". Odeszła Barbara Połomska, nazywana polską Brigitte Bardot. Współtworzyła legendę filmowej Łodzi. Miała 87 lat
Odchodzą legendy polskiego kina, pozostawiając za sobą wspaniałe role na dużym ekranie i wybitne kreacje sceniczne. Nie żyje Barbara Połomska. Była związana z Teatrem Powszechnym w Łodzi.
Aktorka przyjaźniła się ze śmietanką polskich aktorów:
Filmówka związała mnie na lata nie tylko z Zosią Saretok, ale też z Agnieszką Osiecką i Zosią Nasierowską, znaną fotografką, Januszem Majewskim - reżyserem (później jej mężem), Kubą Morgensternem, Romanem Polańskim... Spotykaliśmy się w łódzkim SPATIF-ie i w kawiarni "Honoratka". Wakacje z kolei spędzałam na sopockiej plaży, w towarzystwie m.in. Zbyszka Cybulskiego, Bogumiła Kobieli i innych artystów Kabaretu Bim-Bom.
[facebook]https://www.facebook.com/terazteatr/posts/4389187404469499;post[/facebook]
Wśród reżyserów, z którymi pracowała, był m.in. Stanisław Bareja.
To Roman Polański przyprowadził mnie do Stanisława Barei, który akurat szukał kogoś do roli Heleny Koniuszkowej w swoim serialu "Zmiennicy". Reżyser zmierzył mnie wzrokiem i skwitował: "Właśnie takiej baby szukałem". I tak zagrałam matkę Mariana, tę, która ujawnia w jednym z odcinków przepis na... herbatę. Żyło się wtedy zupełnie inaczej, biednie i trudno czasem, ale było jakoś fajniej. Życie miało większy urok i chyba nie tylko dlatego, że byliśmy młodzi.
Źródło cytatów: Interia.pl
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]