"Motyw" odcinek 3. To Czarna zamordowała Maksa? Luiza przyznaje się do winy! [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Szulc ma pretensje do szefa, że "Żyleta" nie została odsunięta od sprawy strzelaniny w "Meduzie". Sprawdzając dokumenty, kobieta pominęła ważną informację o tym, że Porębska pracowała w policji. Podczas kolejnego przesłuchania Czarneckiej komisarz dowiaduje się, jak "Czarna" poznała Luizę. Policjant rozmawia także z Olgą na temat znalezionej torby z gotówką. Luiza jednak twierdzi, że nie ma z nimi nic wspólnego.

W 3. odcinku "Motywu" Szulc (Michał Czernecki) i Żyleta (Olga Bołądź) podczas przeglądania szpitalnego monitoringu odkrywają, że tuż przed śmiercią Maksa, do jego sali wchodziła Czarnecka (Agnieszka Grochowska). Komisarza odnajduje Czarną i aresztuje ją. Podczas śledztwa, odkrywają, że kobieta przez ostatnie dwa tygodnie wyjątkowo często rozmawiała przez telefon z Porębskim. Co więcej w bilingach Czarnej równie często pojawia się numer Jerzego Wujczaka, byłego mafioso, teraz bogacza, który już legalnie prowadzi swoje interesy.

We wspomnieniu z 1989 roku młoda Luiza (Grażyna Sobocińska) jest świadkiem mrocznego incydentu z życia Czarnej (Agata Turkot). Ojczym dziewczyny wykonuje wobec niej dwuznaczne gesty. Luiza znajduje zapłakaną koleżankę na cytadeli. Dziewczyny składają pakt, przymierze krwi, że nigdy się nie zostawią.

OGLĄDAJ nowe odcinki serialu "Motyw" na player+

Żyleta znajduje kolejny ciekawy fakt na szpitalnym monitoringu. Okazuje się, że Luiza (Małgorzata Kożuchowska) również odwiedziła Maksa tuż przed śmiercią. Kobieta weszła do jego sali, kiedy pielęgniarka akurat z niej wyszła. Kiedy Szulc odbywa rozmowę z Porębską i pyta, po co poszła do męża, ta odpowiada "Żeby go zabić! To chciał pan usłyszeć? Niech mnie pan aresztuje i skończmy tę farsę!". Szulc jednak nie wierzy w jej słowa i odchodzi.

Podczas spotkania z Wujem, komisarz dowiaduje się, co łączy go z Czarnecką...