"Na dobre i na złe" odcinek 777. w środę, 22.04.2020 o godz. 20:55 w TVP2! - sprawdź program tv
W 777. odcinku "Na dobre i na złe" w szpitalu w Leśnej Górze pojawi się też nowy ginekolog: doktor Vaclav Homolka z Czech (w tej roli Matej Matejka). Konica (Robert Koszucki) zatrudni go bez konsultacji z szefem oddziału, co Radwanowi (Mateusz Damięcki) wcale się nie spodoba...
Radwan od razu zażąda wyjaśnień, ale Konica powie mu, że miał telefon z ministerstwa, i dowiedział się, że jest to bardzo słynny profesor, więc nie miał wyjścia! A gdy nowy lekarz jednak podpisze kontrakt, Krzysztof odkryje, że doszło do pomyłki - bo Homolków jest dwóch! Oczywiście do Leśnej Góry wcale nie trafił ten właściwy...
- Ten tutaj ma na imię Zdenek i ma sześćdziesiąt pięć lat... a nasz ma na imię Vaclav i jest ze dwa razy młodszy! - powie Konicy, pokazując mu zdjęcia lekarzy znalezione w Internecie. Koniec komców Vaclav zostanie w Leśnej Górze i bardzo spodoba się żeńskiej części personelu!
Sympatyczny Czech będzie jednak ukrywał pewną tajemnicę... Homolka wyzna, że przyjechał do Polski z rodziną – żoną oraz córką, która gra na wiolonczeli i chce wziąć udział w prestiżowym konkursie muzycznym. Jego opowieść szybko jednak okaże się kłamstwem! Kto przyłapie go na oszustwie? Co ukrywa? Tego dowiemy się wkrótce!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać