"Na noże" odcinek 1. Podążaj za marzeniami - jak to łatwo powiedzieć! [RECENZJA]

Kamila Glińska
Kamila Glińska
Jacek Majchrzak - 33-letni szef kuchni - to główny bohater "Na noże".fot. TVN/Piotr Litwic
Jacek Majchrzak - 33-letni szef kuchni - to główny bohater "Na noże".fot. TVN/Piotr Litwic
Po obejrzeniu 1. odcinka nowego serialu TVN "Na noże", nasuwa się jedna myśl - zapowiada się nieźle. Nie jest to może produkcja nazbyt ambitna czy aspirująca do tego, aby mierzyć się z najlepszymi amerykańskimi formatami, ale chyba nawet nie taki był zamiar. Serial będzie miał swoją widownię i już teraz można zaryzykować stwierdzenie, że nie skończy się na jednym sezonie!

"Masz marzenie, masz talent. Czego więcej Ci potrzeba?" - pyta retorycznie głównego bohatera serialu "Na noże" jego dziadek. Właśnie to pytanie może stać się punktem wyjścia do rozważań na temat nowej produkcji TVN. O jakie marzenia i talent chodzi?

Jacek Majchrzak (nareszcie grający pierwsze skrzypce Wojciech Zieliński) jest szefem kuchni w renomowanej restauracji Toute Varsovie, mistrzem tradycyjnej kuchni i - jak się wkrótce okaże - dobrym przyjacielem. Kulinarne zdolności odziedziczył właśnie po dziadku Antonim (Witold Dębicki), przez co wkroczył na ścieżką wojenną z ojcem (Jan Frycz) - szanowanym lekarzem kardiochirurgiem, który nie tak wyobrażał sobie przyszłość syna. Kiedy po emocjonującym dniu w pracy okazuje się, że właściciel lokalu żąda od Jacka zwolnienia cukiernika, prywatnie jego przyjaciela, Patryka (Piotr Głowacki) oraz młodej dziewczyny na stanowisku sous chefa - Zuzy (Joanna Jarmołowicz), Majchrzak odmawia, stawiając ultimatum: albo cały zespół, albo kuchnia bez szefa. Już na początku pokazuje zatem, że mimo iż w gorącej branży kulinarnej konkurencja jest paląca, a noże ostrzejsze niż gdzie indziej, nie interesuje go kariera po trupach. Sytuację wykorzystuje więc inny współpracownik Jacka, mistrz kuchni molekularnej, głodny sławy i sukcesu Darek (Piotr Stramowski). To on chce teraz dowodzić kucharzami, a jeśli będzie trzeba pozbyć się jeszcze kogoś, zrobi to natychmiast. Wszystko dla prestiżu i pieniędzy. W sprawę zamieszana jest też menedżerka restauracji, a prywatnie dziewczyna Jacka, Wiola (Weronika Książkiewicz), której poglądy i podejście do pracy bliższe są raczej Darkowi niż Jackowi. Po odejściu z pracy, nasz bohater postanawia więc porzucić także życie u boku kobiety, z którą chyba nawet się nie lubi, nie mówiąc już o głębszym uczuciu. Jacek musi zastanowić się nad tym, co ma zrobić ze swoim życiem. W tym momencie pojawia się dziadek, który nie ma wątpliwości - Majchrzak musi otworzyć własną restaurację. Czy to może się udać? Czy pasja i talent wystarczą, aby odnieść sukces?

CZYTAJ TAKŻE:

"NA NOŻE" ODCINEK 1. JACEK RZUCA PRACĘ W RENOMOWANEJ RESTAURACJI I OTWIERA WŁASNY BIZNES! UDAŁO SIĘ? [WIDEO+ZDJĘCIA]

W serialu, oprócz gorącej atmosfery panującej w profesjonalnej kuchni, apetycznie wyglądających potraw autorstwa najlepszych szefów (w tym np. Mateusza Gesslera) oraz urokliwych zakątków Warszawy, widzimy dobrze skonstruowane postacie, z których każda wydaje się być "jakaś". Do tego nieopatrzone w wielu przypadkach twarze aktorów, którzy mają szansę dostać się do czołówki polskiego grona "gwiazd". W roli głównej Wojciech Zieliński, którego dotąd mogliśmy obserwować w dramatycznych filmach, niepasujących do popkulturowego schematu, jak np. "Chrzest" Marcina Wrony czy "Nie opuszczaj mnie" Ewy Stankiewicz, albo w serialach, gdzie grał role mocno drugoplanowe ("Oficer", "Odwróceni", "Lekarze"). Trudno jednak przykleić mu jakąkolwiek łatkę, a po większych rolach w "Zbrodni", "Służbach specjalnych" i "Prokuratorze" przyszedł czas na prawdziwe pierwsze skrzypce w jego wykonaniu. I wydaje się, że Zieliński - mimo depczącego mu po piętach Stramowskiego - wie, jak to wykorzystać. Jako Jacek Majchrzak przekonująco oddaje się pasji gotowania, robi wrażenie na każdej spotkanej na swojej drodze dziewczynie i w końcu decyduje się na odważny krok w swoim życiu. Ma przy sobie dwójkę przyjaciół - Patryka i Zuzę, którzy są gotowi podążyć za nim w ogień. Patryk to wychodzący ostatnimi czasy z lodówki Piotr Głowacki, który tym razem wciela się w serialowego Stańczyka - błazna, rzucającego mimowolnie raz na jakiś czas jakąś mądrość życiową, którą każdy może odnieść do własnej historii. To niekryjący się kibic Polonii Warszawa (z czego również wynika wiele zabawnych sytuacji), mąż i ojciec dwójki dzieci. Zuza, którą gra debiutująca w tak znaczącej roli Joanna Jarmołowicz, ma silny charakter, jest otwarta, bezpośrednia i... kompletnie zapatrzona w Jacka. Możemy więc spodziewać się, że między nimi - prędzej czy później - będzie coś więcej niż przyjaźń.

Mamy także wspomnianego już kilka razy Piotra Stramowskiego, któremu drzwi do wielkiej kariery otworzyły się po roli Majamiego w fiilmie "Pitbull. Nowe porządki" Patryka Vegi. Z silnego, nieprzejednanego pitbulla przemienia się teraz w ratlerka, który głośno szczeka, chce groźnie wyglądać i nie liczy się z nikim ani niczym dokoła. W swoich próbach wywołania respektu wśród innych jest jednak nieco groteskowy. Posiada kompleks Jacka, którego miejsce zajmuje i chce pokazać, że na to zasłużył. Kolejną osobą stojącą w opozycji do głównego bohatera jest Wiola - pewna siebie, atrakcyjna i ambitna menedżerka restauracji oraz - była już - dziewczyna Jacka. Weronika Książkiewicz chyba po raz pierwszy może więc pokazać polskiej widowni, że stać ją na więcej niż tylko rola głupiutkiej blondyneczki, z której można się pośmiać. W pozostałych rolach zobaczymy aktorów o wielkich nazwiskach oraz tych, którzy są na początku swojej drogi aktorskiej. Na ekranie pojawią się więc m.in. Jan Frycz jako ojciec Jacka (nieco przerysowany, ale jak zwykle znakomity), Dominika Kluźniak w roli żony Patryka, Elżbieta Kępińska i Witold Dębicki - dziadkowie Jacka, Marzena Trybała w roli mamy Jacka oraz Lidia Sadowa i Katarzyna Sawczuk jako siostry Jacka.

CZYTAJ TAKŻE:

"NA NOŻE". GWIAZDY NA PREMIERZE NOWEGO SERIALU TVN [WIDEO+ZDJĘCIA]

Nie tylko obsada serialu "Na noże" może być zapowiedzią jego sukcesu. Nad całością pieczę sprawują doświadczeni w tej kwestii fachowcy. Producentką jest Dorota Chamczyk, która na swoim koncie ma zarówno hity TVN, np. "Magda M", "Teraz albo nigdy", "Usta, usta" czy "Lekarze", jak i seriale, które zapowiadały się nieźle, ale ich potencjał nie został wykorzystany ("Klub szalonych dziewic" czy ostatnio "Aż po sufit!"). Zwykle jednak udaje się jej trafić w serca widzów opowiadaną historią i przedstawianymi bohaterami. Serial reżyserują natomiast Julia Kolberger i Łukasz Jaworski, a autorami scenariusza są Doman Nowakowski, Anna Wiśniewska i Michał Godzic. To nazwiska, które w świecie filmu i telewizji naprawdę robią wrażenie.

Fabuła i wydźwięk nowej produkcji TVN mogą przypominać nieco inny lubiany serial tej stacji - "Przepis na życie" z Magdaleną Kumorek w roli głównej. Jacek, tak jak Anka jest kucharzem samoukiem, który nie ma za sobą żadnych dyplomów ani certyfikatów kulinarnych. Gotuje, bo kocha to robić. Ma wrodzony talent, wyczucie w kuchni i niezwykle wrażliwe kubki smakowe. Chce, aby jego pasja była tym, co pozwoli mu godnie żyć. Musi jednak odnaleźć w sobie wystarczająco dużo siły i odwagi, aby podążyć za głosem serca i zawalczyć o własne marzenia. Na przekór wszystkim i wszystkiemu, bo wiadomo przecież, że najłatwiej i najbezpieczniej trzymać się tego, co już ma się w garści, nawet jeśli nie daje nam to pełnej satysfakcji. Nieco niezrozumiała na początku jest jednak rywalizacja między Jackiem i Darkiem. Obaj specjalizują się w innej kuchni, spokojnie mogliby więc współpracować i grać do jednej bramki. W pewnym momencie widz odnosi więc wrażenie, że do rywalizacji dochodzi bardziej na polu ich męskości i zdobywania kobiet, niż kulinarnych umiejętności. Nie da się bowiem nie zauważyć, że obaj znają swoją wartość, są świadomi tego, jak wyglądają i wiedzą, że mogą podobać się płci przeciwnej. Ba! Chętnie to wykorzystują w różnych sytuacjach. Jest to więc dodatkowy atut dla serialu, który przyciągnie przed telewizory wiele kobiet stęsknionych za męskimi, silnymi i uroczymi jednocześnie postaciami. Bo czy jest coś bardziej sexy niż gotujący mężczyzna? Nie można też zapominać o tych nieziemsko wyglądających potrawach, na widok których aż ślinka cieknie!

Źródło: TVN/x-news

Pierwszy odcinek "Na noże" ogląda się przyjemnie, zdjęcia są apetyczne, dialogi niewymuszone i zabawne, a bohaterowie wzbudzają zaciekawienie. Do tego dochodzi dynamiczny montaż, dzięki któremu nie odczuwa się znużenia sytuacją, która dzieje się na ekranie. Wyczuwalny jest jednak pewien niedosyt, wynikający być może z pośpiechu w przygotowywaniu serialu (prace rozpoczęły się około pół roku przed planowaną emisją). Mimo wszystko, wygląda na to, że razem z "Drugą szansą" TVN w końcu przerwał złą serialową passę, a seksowni gotujący bohaterowie "Na noże" co tydzień w niedzielę będą nam serwować kilkudaniowy posiłek pełen emocji i wizualnych doznań. Pamiętajmy jednak, aby przed telewizory zasiadać po kolacji, inaczej konieczne będzie sięganie po przekąski, a to już prosta droga do tego, aby zobaczyć kilka kilogramów więcej na wadze...

Ocena: 7/10

Kamila Glińska

[email protected]

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn