14 marca minie 40 lat od tragicznej śmierci Anny Jantar. W rocznicę katastrofy w jednym z warszawskich kościołów miała odbyć się msza święta w intencji wokalistki. Jej córka, Natalia Kukulska poinformowała jednak, że ze względu na zagrożenie związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, nabożeństwo zostało odwołane.
14 marca miała odbyć się Msza św. w parafii św. Marii Magdaleny na warszawskim Wawrzyszewie, którą miał poprowadzić ksiądz profesor Andrzej Witko a koncelebrować mieli zaprzyjaźnieni księża a zarazem wielbiciele mamy. Dziś chciałam to ogłosić oficjalnie, bo choć uroczystości mają charakter prywatny, pomyślałam, że fani mojej mamy chętnie oddadzą wspólny hołd Annie Jantar. Ze względu na bezpieczeństwo, kierując się zdrowym rozsądkiem, Msza jest odwołana. Postaram się cały pomysł przenieść na czerwiec, w którym będziemy świętować 70 rocznicę urodzin mojej mamy. - napisała na Instagramie Natalia Kukulska
[instagram]https://www.instagram.com/p/B9pGq-apiBm/[/instagram]
W czerwcu br. Kukulska będzie świętować 70. rocznicę urodzin swojej mamy. Być może własnie wtedy zostanie odprawiona msza w jej intencji. Przypominamy, że Anna Jantar była jedną z największych gwiazd polskiej estrady lat 70. Wokalistka zginęła w katastrofie lotniczej 14 marca 1980 roku.
Źródło: PrzeAmbitni/x-news
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"