Netflix zmienia strategię! Filmy serwisu trafią najpierw do kin

Netflix to nie tylko seriale, ale także filmy! Mimo że serwis najbardziej znany jest z dobrych seriali, to udało mu się także wyprodukować sporo dobrych filmów, na których czele stoi nagrodzona Oscarem "Roma".

Teraz amerykański serwis streamingowy szykuje prawdziwą filmową ofensywę! Już nie długo na ekranach pojawią się takie filmy jak "Pralnia" z Meryl Streep, Antonio Banderasem i Garym Oldmanem, "Nazywam się Dolemite" z Eddiem Murphym i Wesley Snipesem czy "Irlandczyk" w reżyserii Martina Scorsese! Filmy te mają powalczyć o wszystkie najważniejsze nagrody filmowe, w tym o Oscary!

Wraz z postawieniem na filmy wysokiej jakości, przyszły także zmiany w dystrybucji. Większość dotychczas wyprodukowanych filmów od razu trafiało bo biblioteki Netfliksa. Dystrubucji kinowej albo nie było wcale, albo była traktowana drugoplanowo. Film "Bright" był nawet promowany w kontrze do tradycyjnych kin. Teraz ma się to zmienić!

Od tego sezonu największe filmowe hity Netfliksa wpierw pojawią się w amerykańskich kinach, a dopiero potem zostaną udostępnione na platformie streamingowej. Opóźnienie nie będzie jednak długie - będzie wynosić od kilku dni do kilku tygodni. Zmiany w dystrybucji dotkną zapewne wyłącznie widzów z USA. Nie ma bowiem póki co żadnych informacji o tym, żeby filmy Netfliksa miały trafiać do kin w innych częściach świata.

[facebook]https://www.facebook.com/telemagazynpl/?tabs=;strona[/facebook]