"Nie marudzę, gdy jestem chory"

W dzisiejszym programie na kanapie pojawili się znani mężczyźni, którzy opowiedzieli o samczej, hipochondrycznej naturze.

Olivier przyznał, że kobiety, pomimo fizycznej słabości, w głębi są dużo silniejsze od mężczyzn. "Gdybym miał mieć okres i poród, to pewnie bym tego nie przeżył"- powiedział Janiak. Chorobę i złe samopoczucie stara się znieść w milczeniu, co nie oznacza, że nie potrzebuje wtedy odrobiny wsparcia i troski.

Olivier wyznał także, że bardzo dobrze zna swoją żonę, tak jak i ona jego, więc rozumieją się bez słów. Wiedzą, kiedy trzeba pomóc i zawsze pamiętają o tej drugiej osobie. Na pierwszy rzut oka- małżeństwo idealne. Miejmy nadzieję, że mimo zgryźliwych głosów fanek Olivera, przetrwają te trudne chwile.

Czytaj także:
Kalendarz Janiaka strzałem w 10-tkę!?
Nie chce wojny z Kammelem!