"O mnie się nie martw". Joanna Kurowska opowiada o traumie związanej ze śmiercią męża. Nie było jej łatwo. "Noszę w sobie wiele traum, którymi mnie życie zaskoczyło"

Dominika Lubaszka
Dominika Lubaszka
Joanna Kurowska na swoim koncie ma wiele komediowych ról. W życiu prywatnym nie zawsze jednak było u niej wesoło. Kiedy aktorka straciła męża, sięgnęła po antydepresanty, żeby poradzić sobie ze stratą. Musiała być silna dla swojej córki. O swoich traumach opowiada w książce "Każdy dzień jest cudem".

Joanna Kurowska to aktorka z dużym dorobkiem artystycznym. Widzów zachwyciła swoimi rolami m.in. w serialach "Graczykowie" i "O mnie się nie martw". Jej kreacje to wyjątkowe postacie, o których nie da się łatwo zapomnieć. Chociaż często pracuje nad bohaterami komedii, to w życiu prywatnym nie zawsze było u niej radośnie. Gwiazda przeszła wiele traumatycznych chwil. Kobieta musiała stawić czoła doświadczeniom, z którymi wielu nie poradziłoby sobie. Jednym z nich było samobójstwo męża. Kurowska opowiedziała o rozmowie z Kamilą Drecką, która ukaże się w książce "Każdy dzień jest cudem".

Joanna Kurowska. Jak poradziła sobie ze stratą męża?

W 2014 roku Grzegorz Świątkiewicz, czyli mąż Joanny Kurowskiej, popełnił samobójstwo. Mężczyźnie nie udało się wygrać z depresją. Oprócz Joanny opuścił również ich córkę – Zofię Świątkiewicz. Kurowska musiała więc być silna, aby nie pozostawić z tym trudnym doświadczeniem swojej córki samej. Jak podaje serwis Fakt.pl, zaczęła wtedy brać antydepresanty.

Po śmierci męża przez jakiś czas musiałam sięgać po antydepresanty, przerosło mnie to doświadczenie. Brałam je przez rok, bo obawiałam się, że tak łatwo nie wygrzebię się z dołka rozpaczy, a przecież miałam nastoletnie dziecko, które musiałam wychować. Potem trudno mi było odstawić leki, bo człowiek się uzależnia. Znalazłam jednak siłę, żeby się od nich uwolnić – mówiła Kurowska w jednym z fragmentów wywiadu z książki "Każdy dzień jest cudem", które przytoczył Fakt.pl.

Joannie Kurowskiej nie było też łatwo w dzieciństwie. Wtedy szczęście odebrała jej choroba matki. Aktorka przyznaje jednak, że w życiu miała wiele okazji do poczucia, czym jest prawdziwa radość.

Było wiele szczęścia w moim małżeństwie. Po dwóch latach urodziło mi się dziecko. To były piękne chwile. Tyle że zanim urodziła się Zosia, jedno dziecko zmarło. Zmarł też mój brat – jeszcze jak był mały. Noszę w sobie wiele traum, którymi mnie życie zaskoczyło. Moje małżeństwo było wspaniałe, dopóki mąż nie zaczął poważnie chorować. Doświadczyłam dużo dobrego i złego. Wiem jednak, że gdybym miała jeszcze raz podjąć decyzję, czy poślubić mojego męża, bez wahania zrobiłabym to – przyznała również w rozmowie z Kamilą Drecką.

Książka "Każdy dzień jest cudem", w której poznamy prywatne oblicze Joanny Kurowskiej, ukaże się pod koniec stycznia 2022 roku.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn