"Osiecka". Hanna Bakuła komentuje medialne doniesienia. Malarka ma rzekomo zapłacić 750 tys. lekarzowi

Magdalena Bohdanowicz
Magdalena Bohdanowicz
fot. AKPA / Niemiec
fot. AKPA / Niemiec
Hanna Bakuła to polska malarka, o której w ostatnich dniach zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą konfliktu z lekarzem medycyny estetycznej, który wykonał jej zabieg. Efekty jej nie zadowoliły i weszła na drogę sądową. Media donoszą, że malarka i scenografka jest zobligowana do zapłaty astronomicznej kwoty. Hanna Bakuła nie pozostawiła tego bez komentarza i wydała oświadczenie.

Hanna Bakuła komentuje medialne doniesienia. Malarka ma rzekomo zapłacić 750 tys. złotych

Hanna Bakuła to polska malarka, scenograf, kostiumolog i pisarka, o której w ostatnich dniach zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą medialnych doniesień twierdzących, że malarka wyrokiem sądu jest zobligowana do zapłaty astronomicznej kwoty rzędu 750 tys. zł.

Hanna Bakuła - konflikt z lekarzem po zabiegu liftingu

Cała sprawa swój początek ma w 2003 r., kiedy to malarka poddała się zabiegowi liftingu u dr Adama Gumkowskiego, aby zniwelować przykre skutki wypadku, któremu uległa kilka lat wcześniej. Efekty po zabiegu były niezadowalające - doszło do powikłań. W 2020 r. Hanna Bakuła udzieliła wywiadu dla Radia Zet, w którym opowiadała, że wskutek operacji zmagała się z ropowicą twarzy i sepsą, przypomina serwis Pomponik. Portal zauważa również, że choć Bakuła twierdzi, że proces wygrała, dokumenty, do których dotarł serwis, świadczą o czymś zgoła odmiennym. Jak wskazuje Pomponik, dr Adam Gumkowski po kilkuletnim procesie został w 2012 r. oczyszczony z zarzutów, a sąd zobligował w 2020 r. Bakułę do przeproszenia lekarza za bezprawne naruszanie jego dóbr osobistych.

"Bakuła nie uczyniła tego i według dokumentów, do których dotarliśmy, jest winna Gumkowskiemu aż 750 tys. zł, bowiem sąd naliczył jej karę za każdy dzień zwłoki z przeprosinami - 1500 zł dziennie", donosi Pomponik.

Bakuła nie pozostawiła tego bez komentarza i odniosła się do medialnych publikacji.

W nawiązaniu do nieprawdziwych informacji, publikowanych na zlecenie Pana Gumkowskiego, z którym od wielu lat jestem w sporze, informuję, że sąd nigdy nie zasądził wobec mnie odszkodowania w związku z naruszeniem dóbr osobistych Pana Gumkowskiego - cytuje serwis oświadczenie malarki, jakie przesłała do redakcji Pomponik.

Kwota 750 tys. zł, o której mowa w artykułach, nie jest odszkodowaniem dla Pana Gumkowskiego, a ponadto jest rażąca i skandalicznie wysoka. Co więcej, nie miałam możliwości pełnej obrony swoich praw w postępowaniach, gdyż nie brałam nich udziału - korespondencja z nimi związana nie była do mnie faktycznie doręczona - cytuje słowa Bakuły serwis.

Malarka zaznacza również, że w momencie, gdy dowiedziała się o całej sytuacji, podjęła już odpowiednie kroki prawne. - Aktualnie czekam na wydanie rozstrzygnięcia - deklaruje, cytuje ją serwis.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn