"Outcast: Opętanie" sezon 2. Mrok zalewa ekran, czyli mieszkańcy Rome tak bardzo bezradni [RECENZJA]

Adriana Słowik
Adriana Słowik
materiały prasowe FOX
materiały prasowe FOX
2. sezon "Outcast: Opętanie" zadebiutuje na kanale FOX już 10 kwietnia. Jak oceniamy nowe odcinki serialu Roberta Kirkmana? Czy produkcja przedstawiająca walkę z demonami wciąż intryguje? A może nie warto już tracić na nią czasu? Oto nasze wrażenia po obejrzeniu dwóch odcinków 2. sezonu "Outcast: Opętanie".

Umówmy się – drugi sezon „Outcast: Opętanie” w pierwszy odcinkach nie zaskakuje jakimś zawrotnym tempem i brutalnością. To, co zarzucano tej produkcji po 1. sezonie pozostało niezmienione, ale osobiście cieszę się, że tak właśnie się stało. Mimo słabej dynamiki serial trzyma jednak bardzo dobry, równy poziom, który powinien zadowolić wiernych fanów produkcji Roberta Kirkmana. W nowej serii ponownie śledzimy losy niezwykłego Kyle’a Barnesa (Patrick Fugit), który musi mierzyć się z kolejnymi przypadkami opętania w małym miasteczku Rome położonym w Wirginii Północnej. Zło przybiera jednak na sile, a zagrożenie wydaje się dużo większe, niż można byłoby przypuszczać.

Co wydarzy się w pierwszych odcinkach "Outcast: Opętanie 2"?

"Outcast: Opętanie 2"

Unikając spoilerów, mogę powiedzieć, że „Outcast 2” bardzo dobrze się ogląda. Wątki z 1. sezonu znajdują satysfakcjonujące rozwinięcie. I tak: wciąż jesteśmy świadkami walki z Sidneyem, który w poprzednim sezonie uciekł z ukochaną Ogdena – Kat. Potężny demon pojawia się jednak dopiero w 2. odcinku, ma to związek z odnalezieniem zwłok w jego przyczepie, która spłonęła w 1. sezonie. Sidney wciąż pozostaje jednak nieuchwytny, ale Barnes wpada na trop nowego wroga – współpracownika Sidney’a.

W nowej serii zobaczymy również dalszy ciąg historii wielebnego Andersona. Gnębiony przez wyrzuty sumienia pastor oddaje się w ręce policji i trafia (na chwilę) do więzienia. W pierwszych odcinkach pojawia się również wątek małego chłopca Joshui Austina – tym razem to jego rodzice wpadli w macki demonów, a Kyle spróbuje im pomóc. Z jakim skutkiem? Będzie równie dramatycznie, co w przypadku Joshui, ale Barnes zdobędzie przynajmniej kolejną wskazówkę dotyczącą żywotności istot pozaziemskich. Pierwsze dwa odcinki nowego sezonu „Outcast: Opętanie” skupiają się jednak w dużej mierze na rodzinnym dramacie Kyle’a - wątek Megan i Holly będzie tutaj przez twórców dość mocno eksploatowany. Adoptowana siostra Kyle’a i jej córka bardzo przeżywają tragiczną śmierć Marka, której świadkami byliśmy w poprzedniej serii.

To nie ty skrzywdziłaś wujka Marka. To było coś czarnego. Mój tata mówi, że jesteś jak marionetka, a to coś pociąga za sznurki – spróbuje pocieszyć swoją ciocię Amber Barnes.

Trzeba przyznać, że konflikt na linii szalony Kyle i jego córka, a Megan i Holly, które zostały przez nich wplątane w świat demonów, będzie tutaj bardzo widoczny. Zrozpaczona kobieta zdecyduje się na drastyczny krok, którego konsekwencje (wydaje mi się) będziemy mogli obserwować przez cały sezon.

Nie ma, co ukrywać, fabuła 2. sezonu "Outcast" wciąga - nie ma w niej typowych zapychaczy i dłużyzn, które biorąc pod uwagę słabą dynamikę serialu, mogłyby go przecież tylko pogrążyć. Tak się na szczęście nie dzieje, dominuje za to znana fanom serialu atmosfera niepokoju (choć to już chyba panika, paranoja) - zarówno w zdjęciach, jak i poszczególnych scenach mrok aż wylewa się z ekranu. Jest przygnębiająco, kiedy patrzymy na obecną sytuację Megan, jest i przerażająco, kiedy pojawia się w końcu Sidney. Krew i czarna masa wciąż się leją, ale nadmiernej brutalności i obrzydliwości po pierwszych odcinkach nie oczekujcie. (Mamy mocny wstęp, który jest retrospekcją z życia małego Kyle'a i jego matki, mamy kilka strzałów i zwęglone ciało, ale to by było chyba na tyle).

Warto dodać, że 2. sezon został ubogacony o trójkę nowych bohaterów - do obsady serialu dołączył: MC Gainey (jako Bob - odludek, który prowadzi skład złomu na peryferiach Rome. Jego tajemnicze i ekscentryczne zachowanie ma związki z mroczną kartą historii miasta), Madelyn Deutch (Dakota - wolnomyślicielka, która wyznaje niekonwencjonalną formę chrześcijaństwa. Jej poglądy stoją w sprzeczności z tym, co głosi wielebny Anderson. Dakota wie, co naprawdę wydarzyło się w miasteczku Rome) i Hoon Lee (dr Kenneth Park - dr Park to ordynator i znany chirurg, który pracuje w szpitalu w Rome i ma niejasne zamiary względem Kyle’a). Ci bohaterowie mogą nieco rozruszać akcję serialu, a przekonacie się o tym już w 2. odcinku!

„Outcast: Opętanie” wciąż intryguje, mimo że twórcy nie wprowadzili w kolejnej serii czegoś odkrywczego. Widać, że trzymają się planu i podążają tą samą ścieżką, choć mam wrażenie, że będą chcieli dość mocno zaakcentować ogrom zła i niebezpieczeństwa, w jakim znaleźli się mieszkańcy miasteczka Rome. W nowej serii słyszymy przecież, że nikogo nie uratowałeś Kyle, opóźniłeś tylko to, co nieuniknione i to faktycznie da się odczuć. Problem opętania nie dotyczy już tylko głównego bohatera i pojedynczych jednostek, sięga natomiast dalej, dlatego wydaje mi się, że na brak wrażeń nie będziemy narzekać. Oczywiście miłośnicy brutalności i niesamowitych zwrotów akcji będą pewnie mieli powody do psioczenia, ale ja telewizyjny "Outcast" Roberta Kirkmana kupuje właśnie takim, jaki jest!

Nasza ocena: 7/10

Adriana Słowik

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn