"Podły, okrutny, zły" [RECENZJA]. Mordowanie jest sexy, a zbrodniarz kocha najbardziej?

Krzysztof Połaski
Krzysztof Połaski
fot. materiały prasowe dystrybutora Best Film
fot. materiały prasowe dystrybutora Best Film
Popkultura nie zna żadnych świętości, ani tematów tabu. Właściwie nic dziwnego, bo zwyczajnie jest odbiciem tego, co tak naprawdę interesuje widzów. Krew, mięcho, rozszarpane bebechy - właśnie tym kino karmi się niemalże od zawsze. Do kin właśnie trafił film "Podły, okrutny, zły", który jest wariacją na temat działalności Teda Bundy'ego. Mordowanie jest sexy, a zbrodniarz kocha najbardziej? Sprawdzamy.

"PODŁY, OKRUTNY, ZŁY" - RECENZJA

Jeżeli idziecie do kina, aby zobaczyć jak Ted Bundy (Zac Efron) skrupulatnie planuje kolejne zbrodnie oraz morduje tabuny kobiet, to muszę was rozczarować. Na szczęście reżyser Joe Berlinger, który zresztą dla Netflix zrealizował serial dokumentalny "Rozmowy z mordercą: Taśmy Teda Bundy'ego", miał kompletnie inny pomysł na tę historię. Autor igra z widzem, który chociaż zna biografię Bundy'ego, to oglądając "Podłego, okrutnego, złego" może momentami zacząć się zastanawiać - a co jeśli jednak ten sympatyczny facet rzeczywiście jest niewinny?

Pewnie część widzów w tym momencie stwierdzi, że takie podejście jest nadużyciem, ale kompletnie nie mogę się z tym zgodzić. Berlinger zrobił wszystko, aby postawić widza dokładnie w takim samym punkcie, w jakim znajdowali się ówcześni obserwatorzy procesu Teda Bundy'ego. Chwała reżyserowi, że nawet nie zamierzał się zastanawiać, czemu Bundy mordował, tylko skupił się na jego fenomenie. Dzięki temu na ekranie obserwujemy dużo ciekawszą opowieść.

Bądźmy szczerzy - filmów pochylając się na tym, czemu w ludziach zakorzenia się zło powstała już cała masa. Lepszych, gorszych, nijakich - obojętne. Dlatego świetnie, że Joe Berlinger, wraz ze scenarzystą Michaelem Werwie, obrał zupełnie odmienny kurs. "Podły, okrutny, zły" to nic innego, jak studium manipulacji i sportretowanie człowieka, który niemal do perfekcji potrafił owinąć wokół palca nie tylko swoje kolejne ofiary, ale przede wszystkim opinię publiczną. Morderca, zbrodniarz, zwyrodnialec stał się gwiazdą numer jeden, ówczesnym celebrytą. Co najstraszniejsze - gdyby ta opowieść rozgrywała się współcześnie, jego sława mogłaby być jeszcze większa, a subskrypcje ewentualnych kanałów społecznościowych pewnie biłyby rekordy popularności.

Szkoda tylko, że w pod koniec filmu Berlinger przestaje być konsekwentny. Zdecydowanie więcej rzeczy można było zostawić tutaj w sferze wątpliwości oraz niedopowiedzeń, co wyłącznie grałoby na korzyć filmu. Podobnie jak to, że w pewnym momencie wątki melodramatyczne biorą górę.

Jednak to są jedynie niewielkie minusy, które wynagradzają piorunująco dobra kreacja Zaca Efrona oraz doskonały epizod z udziałem Johna Malkovicha. Gdy tych dwóch panów spotyka się na sali sądowej, to otrzymujemy pokaz aktorskiego ping-ponga na olimpijskim poziomie. Efron udowodnił, że jest aktorem z krwi i kości, potrafiącym dokręcić śrubę gdy trzeba. Zdecydowanie najlepsza rola w jego karierze. Dobrze patrzy się również na Lily Collins, aczkolwiek scenariusz trochę za bardzo związał jej ręce i wepchnął w szufladkę.

Jeżeli jeszcze zastanawiacie się, czy iść do kina na film "Podły, okrutny, zły" to powiem krótko - idźcie! To filmowa petarda, jedna wielka igraszka, która nie tylko atrakcyjnie wygląda, ale trafnie demaskuje instynkty rządzące opinią publiczną. I to przeraża najbardziej, bo chociaż lata mijają, to ludzie nie zmieniają się w żadnym calu.

Ocena: 7/10

Krzysztof Połaski

[email protected]

Recenzja została pierwotnie opublikowana 10 maja 2019 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn