"Projekt Lady 4" odcinek 3. Survival, nauka zaufania i nowa uczestniczka! Kto odpadł z programu? [CO SIĘ WYDARZYŁO]

program tv

W 3. odcinku programu "Projekt Lady 4" doktor Irena Kamińska-Radomska przygotowała dla uczestniczek tydzień pełen wyzwań, zaskakujących zadań i niecodziennych wrażeń. Zaczęło się od szczerych wyznań; dziewczyny w rozmowie z mentorkami opowiadały o tym, jak są traktowane przez swoich bliskich. Jedna z uczestniczek opowiedziała o swojej trudnej relacji z matką, która jej nie docenia, a wręcz ubliża. Czy to da się naprawić? Na pewno dziewczyny muszą bardziej w siebie wierzyć.

Kolejne zadanie związane było z tajemniczymi kopertami, zakupami i pracą w kuchni. Kandydatki na damy miały szansę wykazać się umiejętnością współpracy oraz komunikacji... ale nie obyło się bez problemów oraz nieporozumień. Łatwo nie było. Co prawda dziewczynom udało się przygotować kolację, ale jakim kosztem... Już podczas kolacji na dziewczyny czekała niespodzianka - do programu dołączyła nowa uczestniczka, Róża! Została dość chłodno przyjęta przez resztę, ale później to się zmieniło. Początki zawsze są trudne.

Następnie Pałac w Rozalinie odwiedzili międzynarodowi goście. Informacja o wizycie wzbudzi niepokój dziewczyn, szczególnie, że niektóre z uczestniczek nie radzą sobie z językiem angielskim. Zachowanie dziewczyn zaskoczyło nie tylko mentorkę, ale też obcokrajowców. Jakież było zdziwienie, gdy zaspane dziewczyny zobaczyły gości m.in. z Indii oraz Pakistanu. Zamiast się z nimi przywitać... poszły na papierosa! Jako, że nikt ich nie przywitał, to goście sobie poszli.

Za karę uczestniczki opuściły pałac, by wziąć udział w obozie surwiwalowym. Spędziły am dwa dni, podczas których samodzielnie rozbijały namioty, rozniecały ogień oraz przygotowywały posiłki. Dodatkowo czekał ich cały dzień na poligonie, gdzie zmierzyły się z własnymi słabościami. To ćwiczenie miało nauczyć je współpracy, a ponadto - zaufania.