"Przeznaczenie: Saga Winx". Widzowie rozczarowani nowym serialem Netflix o wróżkach. Nie pomogła nawet Abigail Cowen z "Chilling Adventures of Sabrina"

Adriana Słowik
Adriana Słowik
Serial "Przeznaczenie: Saga Winx" nie spełnił oczekiwań widzów, którzy już tęsknią za "Chilling Adventures of Sabrina" i oburzają się na każde porównanie obu magicznych seriali. Co nie zagrało w "Sadze Winx"? Lista przewinień twórców jest długa.

Widzowie rozczarowani serialem "Przeznaczenie: Saga Winx"

Przeznaczenie: Saga Winx

Serial "Przeznaczenie: Saga Winx" miał zrobić sporo zamieszania i rzeczywiście tak się stało, choć w sieci dominują raczej głosy krytyki niż zadowolenia. Widzowie są rozczarowani nową produkcją Netflix o wróżkach i już tęsknią za "Chilling Adventures of Sabrina", które zostało zakończone po czterech sezonach. Czym więc podpadli twórcy aktorskiej wersji włoskiej kreskówki "Winx Club"?

Pierwsze głosy krytyki zaczęły się pojawiać w sieci jeszcze przed premierą "Przeznaczenie: Saga Winx", kiedy okazało się, że dwie bohaterki pochodzenia latynoamerykańskiego i azjatyckiego zostały sportretowane przez białe aktorki. Widzom nie spodobało się również to, że zamiast Flory twórcy wprowadzili do fabuły serialu jej kuzynkę Terrę, a zamiast trzech sióstr Trix jest jedna Beatrix.

Głosów krytyki jest jednak znacznie więcej. Nie pomogła nawet Abigail Cowen z "Chilling Adventures of Sabrina", która w "Sadze Winx" wciela się w Bloom. Niektórzy uważają, że jej postać jest koszmarnie irytująca.

Serial "Przeznaczenie: Saga Winx" nie spełnił oczekiwań widzów także pod względem fabularnym. Porównania do "Chilling Adventures of Sabrina" nie mają dla wielu żadnego sensu. Jakościowo "Sadze Winx" bliżej jest do "Przekletej" ("Cursed") niż mrocznej Sabriny.

A co ty sądzisz o serialu "Przeznaczenie: Saga Winx"? Podoba Ci się to, że twórcy nie trzymali się sztywno ram animacji?

"Przeznaczenie: Saga Winx" - o czym jest serial?

„Przeznaczenie: Saga Winx” to opowieść o dorastaniu pięciu wróżek uczęszczających do Alfei — szkoły z internatem, gdzie uczą się korzystać ze swoich mocy. Na co dzień zmagają się też z wyzwaniami, jakie niosą miłość i zazdrość, oraz z… potworami, które zagrażają ich życiu. Twórcą tej aktorskiej wersji włoskiej kreskówki „Winx Club” Iginio Straffiego jest Brian Young („Pamiętniki wampirów”).

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn