"Pytanie na śniadanie" wpadka
Jedno z ostatnich wydań programu "Pytanie na śniadanie" prowadzili wspólnie Izabella Krzan i Aleksander Sikora. Gościli na swojej kanapie między innymi Łukasza Bożyckiego, przyrodnika, który opowiadał widzom o delfinach. Co więcej, niespodziewanie przygotował mały test wiedzy dla prowadzących!
"Pytanie na śniadanie". Aleksandra Grysz zastąpiła Izabellę Krzan. Wcześniej podbijała konkursy piękności! Kim jest nowa prowadząca "PnŚ"?
Sobotnie wydanie programu "Pytanie na śniadanie" było zaskoczeniem dla wielu. Właśnie wtedy Tomasz Kammel pojawił się na antenie nie w towarzystwie Izabelli Krzan, a Aleksandry Grysz, którą…
Nie jest to najłatwiejszy temat, więc Izabella Krzan i Olek Sikora słusznie się stresowali.
Wiemy, że przygotowałeś dla nas quiz. I my się tego trochę boimy, ale kochamy delfiny. Chcemy mieć na ich temat jak największą wiedzę, więc dawaj - powiedziała Izabella Krzan.
W końcu okazało się, że zadanie ich przerosło. Najpierw mieli odpowiedzieć na pytanie, ile mogą żyć delfiny. Choć Izabella Krzan stawiała na 25 lat, odpowiedź to 15. Trudność sprawiła im także odpowiedź na pytanie, czy delfiny mogą żyć w rzekach albo, kto jest ich największym wrogiem. Na szczęście Izabella Krzan i Aleksander Sikora mają dystans do siebie, więc nie przejęli się tą małą "porażką"!
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
