"Riverdale". Syn Luke'a Perry'ego w wyjątkowy sposób oddał hołd ojcu. Wykorzystał do tego billboard "Pewnego razu... w Hollywood"

Luke Perry zmarł w 4 marca br., w wieku 52 lat. Przyczyną śmierci gwiazdora popularnego w latach dziewięćdziesiątych serialu telewizyjnego "Beverly Hills, 90210" był rozległy udar. W ostatnich latach Luke Perry występował w „Riverdale”, gdzie wcielał się w ojca głównego bohatera. Aktorski dorobek Luke'a Perry'ego będzie zamykać jednak najnowszy film Quentina Tarantino pt. "Pewnego razu... w Hollywood".

22 lipca w Los Angeles odbyła się światowa premiera najnowszego filmu Quentina Tarantino. Syn Luke'a Perry'ego postanowił wykorzystać ten fakt, aby oddać hołd zmarłemu ojcu. Jack Perry wdrapał się na billboard reklamujący "Once Upon a Time in Hollywood" z bohaterem, w którego wcielił się jego zmarły ojciec. Chłopak udokumentował swój wyczyn, a nagranie zamieścił w mediach społecznościowych.

Dziś wielka premiera. Zasłużył na to i jestem naprawdę dumny. Najlepszy z najlepszych. Zawsze będę Cię kochał — napisał na Instagramie Jack Perry.

[instagram]https://www.instagram.com/p/B0OSu8jg39j/[/instagram]

Przypominamy, że hołd zmarłemu aktorowi oddadzą również twórcy serialu "Riverdale". W premierowym odcinku 4. sezonu, którego premiera odbędzie się już jesienią, zobaczymy pożegnanie z serialowym Fredem Andrewsem. Epizod zatytułowany "In Memoriam" według zapowiedzi Roberto Aguirre-Sacasy będzie prawdopodobnie najważniejszym odcinkiem "Riverdale" w tym roku, jeśli nie w ogóle. Wystąpi w nim gościnnie Shannen Doherty z „Beverly Hills, 90210”. Aktorka złoży w ten sposób hołd nieżyjącemu przyjacielowi. -Troska, jaką serial wykazuje się, honorując jego pamięć, jest piękna. Tęsknimy za nim - napisała na swoim Instagramie.

Źródło: Associated Press/x-news