"Rolnik szuka żony". Małgosia Borysewicz podsumowuje rok i krytykuje "insta matki" [ZDJĘCIA]

Kamila Glińska
Kamila Glińska
Małgosia Borysewicz (z domu Sienkiewicz) i Paweł Borysewicz wkrótce powitają na świecie swoje pierwsze dziecko. Rolniczka, która poznała swojego męża dzięki programowi "Rolnik szuka żony", postanowiła podsumować rok i skrytykowała przy okazji tza. "insta matki".

Małgosia i Paweł z 4. edycji "Rolnik szuka żony" wzięli ślub we wrześniu 2018 roku, a już wkrótce powitają na świecie swoje pierwsze dziecko. Rolniczka jest już blisko rozwiązania, a przy okazji Noego roku postanowiła podsumować to, co spotkało ją w ostatnim czasie.

W długim wpisie w mediach społecznościowych nawiązała do poznania Pawła, ślubu i ciąży. Przyznała też, że oczekując dziecka obserwuje inne matki w sieci i stwierdza, że w większości przypadków ich problemy pozbawione są "realizmu życiowego". Małgosia napisała:

Nowy Rok – no to już jesteśmy roczek starsi (jakie to miłe że chociaż na różnych portalach nie starzejemy się od 2 lat :) ) duchem oczywiście nie! Ten rok to był jakiś armagedon, zaczęliśmy go imprezowo i tak już zostało :) Śluby , wesela, nasze oczywiście dla nas najważniejsze. Oczekując naszego maleństwa mam teraz więcej czasu na przemyślenia, trochę wniosków ubiegłorocznych się nasuwa. Bardzo ważne wydarzenia w życiu są zawsze sprawdzianem dla znajomości, można rozpoznać szczerość intencji ludzi wokół , często tych najbliższych. Ten, kto cieszy się Twoim szczęściem- jest Twoim przyjacielem i to prawda stara jak świat. Ileż to my się o osobie dowiedzieliśmy okiem innych osób, dobrze że mieszkamy w cichej okolicy, pewnie połowa informacji do nas nie dotarła :) Obserwując przyszłe mamy, nigdy nie zastanawiałam się jak ja to będę przeżywać, bo po pierwsze nie wiedziałam kiedy i czy będzie mi dane i że jeśli będzie to na pewno będzie to inaczej niż myślę. Wiecie czego mi spośród tych wszystkich idealnych instagramowych zdjęć brakuje- takiego realizmu życiowego. Najczęstsze problemy- ile przytyłaś w ciąży , ile Ci zostało? Czy masz rozstępy ? Problem życia. To dla mnie oczywiście też jest ważne i ważne pozostanie, ale właśnie chyba w tym momencie stajesz się mamą , gdy bardziej martwisz się o maleństwo niż o siebie( siebie ogarniesz prędzej czy później jeśli jesteś ogarnięta :) )

Małgosia przyznała też, że stając się osobą publiczną doświadczyła wielu przykrości ze strony innych kobiet. Dla niej najważniejsze jest jednak to, co przeżyła u boku Pawła oraz, co teraz ich czeka.

W tym roku mogłam się przekonać jak kobieta może być dla kobiety wredna - dosłownie kilka km obok. Doświadczyłam też ogromu ludzkiej serdeczności i za to Wam kochani i kochane dziękuję . Za wiadomości, często za pomoc w urzędach, za odrobinę uśmiechu i dystans do siebie. Tak trochę łatwiej przejść przez szalone tempo pracy i inwestycji, którego też nam nie brakowało. Działo się dużo, przed nami jeszcze więcej. Aktualizacja danych w urzędach zrobiona ( no chyba że o czymś zapomniałam, na bank) – teraz czas na podstawy u siebie. Tablica gospodarstwa idzie na pamiątkę – pamiątkę pracy, czasem bezsilności, na pewno życiowego doświadczenia, nauki na błędach, satysfakcji z tego, że przygotowałam te gospodarstwo do rozwoju, już teraz wspólnego. W ostatnim roku sama przyznałam się do tego, iż dłużej sama prowadzić bym go nie chciała. To nie jest łatwy kawałek chleba - trudny, by po prostu się w nim odnaleźć - ale to 8 lat nauczyły mnie bardzo wiele i co najważniejsze nigdy nie były ograniczające, dały szansę na rozwój dodatkowych zainteresowań, sprawdzenia się na kobiecej płaszczyźnie biznesu. Odkąd działamy z Pawłem już praktycznie zapomniałam jak to gospodarzyć kobiecymi oczami. Fajnie, że mogliśmy popracować fizycznie praktycznie do 7 miesiąca. Stery podzielone: wspólna praca - wspólna frajda, jakieś drobne niepowodzenia nie mają znaczenia. To będzie kolejny przełomowy rok. Czas na nową tablicę, nowy etap naszej wspólnej drogi! Zrywamy

Pisząc "zrywamy" Małgosia miała zapewne na myśli zerwanie plakatu, na którym widnieje napis: "Gospodarstwo rolne Małgorzata Sienkiewicz".

Małgosia i Paweł - kim są?

Małgosia pochodzi z miejscowości Uśnik Kolonia w gminie Śniadowo. Jest absolwentką warszawskiego SGGW i właścicielką kilkudziesięciohektarowego gospodarstwa na Podlasiu. Jest osobą bardzo kreatywną i zorganizowaną, chętnie udzielającą się publicznie. Odbyła staż w Urzędzie Gminy, kandydowała też do rady powiatu. Lubi tańczyć, jest utalentowaną fotografką (fotografuje m.in. swoje potrawy), a w wolnym czasie spotyka się ze znajomymi i biega. Paweł zgłosił się do "Rolnik szuka żony", gdy mieszkał i pracował w Szwecji. Po programie spotykali się sporadycznie w czasie jego urlopu. Od lutego 2018 r. wszystko się zmieniło. Paweł wrócił do Polski i zamieszkał u Małgosi.

Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!

Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!

[facebook]https://www.facebook.com/telemagazynpl/?tabs=;strona[/facebook]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn