"Sanatorium miłości 3". Minął rok od śmierci Władysława Szustrowskiego. Kim był ulubiony kuracjusz telewidzów?

"Sanatorium miłości"

Władysław Szustrowski był uczestnikiem 3. edycji programu "Sanatorium miłości". 10 kwietnia 2021 twórcy programu, poinformowali za pośrednictwem profili w mediach społecznościowych, że mężczyzna zmarł dzień wcześniej - 9 kwietnia 2021 roku. Wówczas zarówno fani programu, jak i kuracjusze, którzy występowali wspólnie z Panem Władysławem, pogrążyli się w żałobie po śmierci sympatycznego uczestnika "Sanatorium miłości".

Smutku nie kryła również prowadząca programu Marta Manowska, która mocno zżyła się z kuracjuszem i postanowiła pożegnać mężczyznę pięknymi słowami.

Kochałam Twój spokój, ton, wyważenie, inteligencje i DOBROĆ. Sama dobroć. Postaram się być tutaj choć na mały wzór Ciebie I mam nadzieję będę mogła złożyć Ci meldunek. Władku. Kochany. Odpoczywaj. Ostatnie dni Cię zmęczyły. Płyń... w Twój najpiękniejszy rejs - mogliśmy przeczytać w pożegnalnych słowach na Facebooku Marty Manowskiej.

Wzruszające słowa pod adresem Pana Władysława napisała również "Królowa Turnusu" 3. edycji "Sanatorium miłości" - Halina Jaksa. Kuracjuszka nie kryła rozgoryczenia wieścią, że jeden z jej ulubionych kolegów opuścił już ten świat.

Władziu, zawsze byłeś ciepłym, cudownym kolegą. Miałam szczęście, że Ciebie poznałam, ale nie tak miało być!!! Nie tak!!!???????????????? Wielki żal!!!???????? Wyrazy współczucia dla rodziny.???? Żegluj Władziu po niebiańskich oceanach...???????????????? - napisała kuracjuszka na Facebooku.

"Sanatorium miłości"

Władysław Szustrowski miał 72 lata i pochodził z Warszawy. W programie dał się poznać jako człowiek z klasą i wielką kultura osobistą. Zawsze bardzo taktowny. Zarówno widzowie, jak i pozostali uczestnicy darzyli go ogromną sympatią. Również na prowadzącej program Marcie Manowskiej, kuracjusz zrobił ogromne wrażenie. Kobieta była pod ogromnym wrażeniem jego kultury osobistej, czym dała wyraz m.in. w pożegnalnym wpisie prezenterki.

Polubiliśmy się od pierwszego słowa. Zrozumieliśmy od drugiego. Zżyliśmy od kolejnych. Zawsze czekałeś na mnie po porannej rozmowie w pijalni. Rozmawialiśmy dalej, a Ty z parasolem, prawdziwy dzentelman, odprowadzałeś mnie aż do drzwi. Pamietam nasza pierwsza rozmowę na pontonach - o żaglach - Twojej wielkiej miłości. Nikt z nas nie zapomni Twojego meldunku złożonego ukochanej żonie z wychowania córki Mileny - wyznała gwiazda TVP.

Największą pasją Pana Władysława bez wątpienia było żeglarstwo. Udało mi się własnoręcznie zbudować prywatny jacht! Kuracjusz dał się również poznać jako inteligentny i spokojny rozmówca o niskim męskim głosie. Uwielbiał on także głębokie rozmowy na różne tematy oraz spędzanie czasu z ciekawymi osobami.

Zobacz naszą galerię i przypomnij sobie najpiękniejsze momenty Pana Władysława w "Sanatorium miłości"

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl