"Sanatorium miłości 4" odcinek 7. Marek wyznał miłość Natalii! Mariola już przekreśliła Huberta? "To bardzo ciężki człowiek do odkrycia"

"Sanatorium miłości 4"

W "Sanatorium miłości" nie ma czasu na nudę. Między niektórymi rodzi się coś więcej niż przyjaźń. Seniorzy spędzili ostatnią noc biwakując w namiotach. Pisaliśmy już o tym, że Marek i Anna są coraz bliżej i już nie kryją się ze swoimi uczuciami.. -Miło było. Cieszę się, że się odnaleźliśmy - powiedziała Ania.

Rankiem kuracjusze wrócili do uzdrowiska. W Pijalni razem z Martą Manowską rozmawiali o pierwszej miłości. Marek i Natalia mają się ku sobie, a nocleg w namiocie popchnął ich relację do przodu. Senior został Kuracjuszem Odcinka i zaprosił Natalię na randkę. Para spędziła romantyczne chwile w sanatoryjnym SPA. -Marek daje mi poczucie bezpieczeństwa i odpowiedzialności. Warto czasami poczekać. Płyniemy razem i najważniejsze, że razem, we dwoje - przyznała blondynka. Senior wyznał jej swoje uczucia!

Przesłał mi buziaka i powiedział "Kocham cię"

[facebook]https://www.facebook.com/watch/?v=748059239937003;post[/facebook]

Swój moment miał dziś także Andrzej K. z Tomaszowa Mazowieckiego. Mężczyzna w końcu zdobył się na odwagę i zaprosił Zosię na randkę. -To, co reprezentuje Zosia swoim zachowaniem mi odpowiada i dlatego ją wybrałem - powiedział przed kamerą. Kuracjusz chce poznać mieszkankę Łomży również po programie. Zosia zaprosiła go do siebie.

Mariola podczas intymnej rozmowy z Martą Manowską wyznała, że była ofiarą przemocy domowej.

Nigdy więcej nie pozwolę żadnemu mężczyźnie uderzyć mnie czy innej kobiety w moim towarzystwie - wyznała "Amerykanka".

Prowadząca zapytała Mariolę o jej relację z Hubertem. Czy między nimi rodzi się uczucie? -To bardzo ciężki człowiek do odkrycia. Wiem, że się broni, boi się odległości. Jak idzie za daleko, to się cofa - oceniła.

Zjazd z wysokości to kolejna atrakcja, którą Manowska przygotowała dla uczestników "Sanatorium miłości 4". Roman wyszedł przed szereg, czym bardzo zaimponował Marioli z New Jersey. Emocje wzięły górę. Ania wzruszyła się na samą myśl o Piotrze:

Jest to wspaniałe uczucie. Jestem szczęśliwa, że go tutaj poznałam. To chyba jest już miłość - wyznała.