"Sanatorium miłości". Anna Król bardzo się zmieniła. Dzięki nowej miłości schudła i pokochała sport. Kobiety jej zazdroszczą?

Anna Król z 3. edycji "Sanatorium miłości" chciała poznać kogoś, kto sprawi, że poczuje się kobietą. Szukała mężczyzny opiekuńczego i szczerego. Ani z "Sanatorium miłości 3" udało się nawiązać bliższą relację ze Zbyszkiem - ich początki były bardzo burzliwe. -Ze swojej strony mogę powiedzieć, że nigdy nie byliśmy ze Zbyszkiem pokłóceni. Może tak odbierał to widz, może tak było widać, ale tak nie było. Od samego początku mieliśmy przyjacielskie relacje. Oboje chcieliśmy kontynuować naszą znajomość po programie i tak jest - opowiadała Anna w rozmowie z AKPĄ.

Anna Król i Zbigniew Zamróz z "Sanatorium miłości 3" kilka miesięcy temu zaręczyli się w "Pytaniu na śniadanie" na oczach milionów widzów i od tego czasu są niemal nierozłączni. Zbyszek już zadomowił się u Ani. -Odkrywam same zalety mojego Zbysia. Proszę sobie wyobrazić, że on gotuje lepiej ode mnie i nawet piecze ciasta - wyznała w rozmowie z serwisem Pomponik.pl kuracjuszka.

Anna w rozmowie z Pomponikiem przyznała, że dzięki diecie zrzuciła już 16 kilogramów, natomiast ukochany motywuje ją do aktywności fizycznej. Nie od dziś wiadomo, że Zbyszek jest nieustraszonym biegaczem oraz uczestnikiem licznych maratonów. Anna też chce zacząć biegać.

Seniorka podzieliła się też przykrą informacją. Anna już poznała ciemne strony popularności. W mediach społecznościowych mierzy się z hejtem:

Robię to dla siebie, a nie dla innych. Złośliwe komentarze w sieci wciąż mnie dziwią. Najbardziej smutne jest to, że kobieta kobiecie potrafi słowem wyrządzić sporą krzywdę. Nie rozumiem tego - dodała seniorka.