"Ślub od pierwszego wejrzenia 8" odcinek 9. Marta nie chce rozmawiać z Maciejem! To koniec eksperymentu? Justyna snuje marzenia o zniesieniu intercyzy

"Ślub od pierwszego wejrzenia 8" odcinek 9.

Maciej Mikołajczak i Marta Podbioł nie mają dobrej relacji. Kobieta wie, że nie podoba się Maciejowi, a on nie robi nic, aby chociaż spróbować zbudować związek z Martą. Sytuacja jest tak zła, że potrzebna była interwencja psychologa. Wtedy Maciej zadeklarował, że spróbuje, chociaż nie podoba mu się fakt, że Marta... wciąż ma aktywne profile randkowe. Niestety, małżonkowie nie porozmawiali spokojnie na ten temat, a Maciej musiał już wrócić do domu. To, że jestem nieatrakcyjna, dowiedziałam się na rozmowie z ekspertką - wyznała przed kamerą rozżalona Marta. Za to Maciej przed kamerą wyznał, że była sytuacja, w której... odrzucił dotyk Marty! Później dowiedzieliśmy się, że Maciej po wyjeździe napisał do Marty i zaprosił ją do siebie.

Po wyjeździe Macieja, Marta spotkała się z rodziną. Wyznała bliskim, że poczuła się upokorzona, bo dowiedziała się, że jest brzydka. Nawet przyjaciółka Marty, Kasia, była załamana relacją Marty na temat pierwszych dni małżeństwa. Jak przyznała przed kamerą, jest jej smutno, że eksperyment poszedł w taką stronę, bo miała nadzieję, że Marta znajdzie tutaj miłość i szczęście. Marta wyznała, że już się w niej gotowało i musiała przy bliskich wszystko z siebie wyrzucić. Jedyną pozytywną cechą Maćka dla Marty na razie jest to, że pozytywnie odnosi się do jej synka, Rysia. Marta w tym momencie nie chce jechać do Macieja. Nie widzi w tym sensu. Rodzina namawia ją, żeby sprawdziła Maćka na "jego terenie", ale jeszcze żadna decyzja nie zapadła. Marta musi ochłonąć.

Maciej, gdy wrócił do Szczecina, próbował skontaktować się z Martą. Jednak nie mógł go nawiązać. Nie odbierała telefonu, nie odczytywała wiadomości. W końcu 37-latek otrzymał zwrotną wiadomość, że Marta musi odpocząć psychicznie i nie przyjedzie.

Justyna Hołubowicz i Przemysław Wereszyński na razie sprawiają wrażenie pary, która się stara, chociaż widzowie mają wątpliwości, czy wszystkie pomysły Justyny trafiają do Przemka. Czasem wydaje się być... przytłoczony swoją żoną. Widzieliśmy to w ostatnim odcinku, gdy prawie zamarł na jej widok w swoim mieszkaniu. Gdy Przemysław jest w pracy, to Justyna próbuje zadomowić się w Poznaniu. I ta sztuka jej się udaje. Wyznała nawet, że w Poznaniu czuje się lepiej niż u siebie! Więcej, Justyna przygotowała dla swojego męża obiad! Pierwszy, ale zapewniła, że nie ostatni! Przemek był zachwycony jedzeniem! Justyna już ma pewność, że jeżeli eksperyment się powiedzie, to razem zamieszkają w Poznaniu.

Justynę i Przemka następnie odwiedzili znajomi i zaprosili ich... na swój ślub! Później Justyna zaczęła zastanawiać się nad zniesieniem intercyzy; o ile do czynszu może dopłacać, to do kredytu, który nie jest jej, już nie. Co zrozumiałe, nie chce w przyszłości... zostać wykopana z mieszkania, której formalnie nie byłoby jej! Wtedy została skontrowana przez wypowiedź Magdaleny Chorzewskiej, która powiedziała, że pieniądze dają tylko złudne poczucie bezpieczeństwa i są ważniejsze rzeczy w relacji.

OGLĄDAJ! Premiery seriali i programów, na żywo, płatne pakiety TV bez reklam w Player!

W końcu przyszedł czas, gdy Justyna musiała wyjechać od Przemka. Odebrała jamnika od rodziców i wróciła do swojej rzeczywistości, czekając, aż teraz Przemek do niej przyjedzie. Justyna bardzo się zaangażowała w tę relację; wyznała, że gdyby Przemek w dniu decyzji zdecydował się na rozwód, to byłaby załamana i pewnie przez kilka miesięcy... tylko leżałaby w łóżku.

Marta Milka i Patryk Aniśko pokonali pierwsze trudności i z dnia na dzień czują się ze sobą coraz swobodniej. Widać, że fajnie się bawią w swoim towarzystwie. Czy jestem Martą zauroczony? Tego nie powiem, to nasza prywatna sprawa - powiedział przed kamerą Patryk z nieukrywanym uśmiechem. Oj, jest na pewno! Podczas wizyty u swojej mamy, Marta dowiedziała się, że mama razem z tatą Patryka załatwili jej już nową pracę! Aczkolwiek to może Marta będzie chciała ściągnąć Patryka do siebie... Następnie przyszedł czas na niespodziankę i Marta zabrała Patryka na gokarty!

W dniu rozstania, Marcie i Patrykowi nie było łatwo. Mężczyzna chciałby, żeby Marta od razu pojechała z nim do Słubic. Oj, mają się ku sobie!

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl