"Sposób na suknię". Nowy program ślubny od 17 października w TLC [ZDJĘCIA]

Tradycja głosi, że panna młoda, chcąc zagwarantować sobie szczęście w związku, powinna mieć na ślubie coś nowego, starego, niebieskiego i pożyczonego. A gdyby tak wykorzystać ten stary zwyczaj w zupełnie nowy sposób? Suknię po mamie lub babci poddać metamorfozie.

Przez lata zamknięta w szafie, lekko przykurzona, często już niemodna... Dla każdej kobiety jej suknia ślubna na zawsze pozostaje wyjątkowa. Dlatego tak często trudno się z nią rozstać. Stanowi pamiątkę i przywołuje piękne wspomnienia, które chciałoby się zatrzymać na długo. A gdyby tak spełnić to marzenie i dopisać kolejny romantyczny rozdział do rodzinnej historii? Stara suknia ślubna mamy czy babci wcale nie musi być „jednorazową” kreacją. Ogromna wartość sentymentalna, jaka się z nią wiąże, może stać się amuletem, który przyniesie szczęście kolejnej młodej parze. To co stoi na przeszkodzie to, że „stara” suknia często ma się nijak do współczesnych trendów ślubnych. Każda zaś panna młoda w tym wyjątkowym dniu chce wyglądać zjawiskowo i niebanalnie. Jak więc wybrnąć z tej sytuacji? Tej jesieni przekonacie się, że telewizja TLC ma „Sposób na suknię”, jakiego jeszcze nie było.

„Sposób na suknię” to zupełnie nowy wśród programów ślubnych. Z udziałem ekspertów, których bez obaw nazwać można czarodziejami. Z wyjątkową, sentymentalną suknią w roli głównej. Taki jest „Sposób na suknię” w TLC. A w nim projektantka Magdalena Socha-Włodarska pokaże jak w kilka dni dokonać zmian w rodzinnej „pamiątce”, by sprostać aktualnym oczekiwaniom panny młodej. Tchnie życie w staromodne sukienki oraz podkreśli ich piękno, przy jednoczesnym zachowaniu istoty formy i poszanowaniu tradycji. Niebanalne podejście i talent Magdy, kilka zmian, wprawna krawcowa i spektakularny efekt gotowy.

Z kolei przewodnikiem po najnowszych trendach ślubnych będzie doświadczony stylista Adam Chowański. Jego czułe oko, wyczucie stylu i szczera rozmowa z kobietą potrafią zdziałać cuda.

Rezultatem wizyty w salonie będzie wybór trzech najlepszych sukni, z których to panna młoda będzie musiała postawić na jedną. Tę jedną jedyną, jaka może konkurować ze wzbudzającą sentyment kreacją, poddaną krawieckim przeróbkom. To między nimi bowiem przyszła panna młoda musi dokonać ostatecznego wyboru sukni, w której pójdzie do ślubu.

Ten program to jednak nie tylko skarbnica porad stylistyczno-krawieckich dla przyszłych panien młodych. To też solidna porcja wzruszeń i prawdziwy przekrój emocjonujących rodzinnych relacji, a szczególnie tych łączących matki i córki. Już w październiku widzowie TLC przekonają się do kogo na ogół należy to ostatnie słowo przy wyborze ślubnej kreacji. Poznają bohaterki i ich rodziny z przeróżnych zakątków Polski. Dowiedzą się również dużo więcej na temat ich „ludzkich losów”. Która z przyszłych panien młodych na drodze do wymarzonego ołtarza musiała się zawrócić, gdyż pan młody się rozmyślił? Której przyszło uporać się z poważnym problemem, jakim okazała się choroba nowotworowa narzeczonego? Która i dlaczego zamiast w sukni mamy chciała w dniu ślubu mieć na sobie „wiekową” kreację po babci? Odpowiedzi już w październiku!