"Święty" po wakacjach 2020 od poniedziałku do czwartku o godz. 20:00 w TV4 - sprawdź program tv
Mariusz Węgłowski to były policyjny antyterrorysta, który zdobył dużą popularność dzięki roli Mikołaja Białacha w serialu "Policjantki i policjanci". Wykreowana przez niego postać cieszyła się taką sympatią, że o Białachu powstał osobny serial, "Święty".
Nowy serial TV4 zadebiutował na początku marca 2020 roku, lecz już w kwietniu zniknął z anteny stacji ze względu na epidemię koronawirusa, która wstrzymała prace nad kolejnymi odcinkami. Teraz jednak sytuacja zdrowotna znacząco się poprawiła, a aktorzy wrócili na plan.
Fani postaci Białacha nie mogą już się doczekać, aż będą mogli poznać dalsze losy ulubionego bohatera. W szczególności liczą na to, że po tragicznej śmierci Karoliny i wyjeździe Oli Mikołaj znajdzie nową miłość. W wywiadzie dla "Świata seriali" aktor przyznał, że to bardzo prawdopodobne.
- W serii przeplatają się ze sobą różne wątki: baru, komisariatu, zakrystii, zawadiaki Kordasa. Póki co nie pojawiła się w pobliżu Mikołaja żadna niewiasta, która skradłaby jego serce.
- Czyli wszystko przed nami w nowych odcinkach?
- Bardzo możliwe!
Wszystko wskazuje na to, że w premierowych odcinkach serialu "Święty" pojawi się wątek miłosny. Czy Białach będzie pokochać inną kobietę tak mocno, jak kochał Karolinę? Dowiemy się już wkrótce!
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało