"Tato". 26 lat temu Aleksandra Maliszewska zagrała Kasię Sulecką u boku Bogusława Lindy. Co teraz robi i jak wygląda?

W połowie grudnia 1995 roku na ekrany kin wszedł film "Tato" opowiadający o losach operatora filmowego Michała. Jego życie zmienia się o 180 stopni, gdy jego żona zapada na chorobę psychiczną. Kiedy sąd decyduje o pozostaniu kilkuletniej córki przy matce, mężczyzna postanawia walczyć o swoje dziecko.

Film na dobre zapisał się w historii polskiej kinematografii i wiele osób do dziś uznaje go za kultowy. Produkcja otrzymała aż pięć nagród na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

W produkcji brali udział najlepsi polscy aktorzy, m.in. Bogusław Linda (jako główny bohater, Michał Sulecki), Dorota Segda (jako Ewa Sulecka), Teresa Lipowska (jako Jadwiga Fornalczyk, babcia Kasi), Cezary Pazura (jako Cezary Kujawski) oraz Krystyna Janda (jako Magda, adwokatka Michała). W rolę córki głównego bohatera, Kasi Suleckiej, wcieliła się Aleksandra Maliszewska. Wiele osób uważało, że to ona najbardziej błyszczała na ekranie, przyćmiewając dorosłych, doświadczonych aktorów. Co robi po 25 latach od premiery "Tato"?

Po sukcesie filmu wiele osób wróżyło Maliszewskiej dynamiczną, ogólnokrajową karierę. Tak się jednak nie stało. Aleksandra Maliszewska odegrała kilka epizodycznych ról (np. w filmie "Sara" i serialu "13 posterunek") i w zasadzie zniknęła z mediów na 25 lat. Obecnie pracuje jako charakteryzatorka w teatrze.