"Teoria spisku". Julia Roberts i Mel Gibson w hollywoodzkiej sensacji z potencjałem [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
"Teoria spisku" (fot. media-press.tv)
"Teoria spisku" (fot. media-press.tv)
Sugerowanie szaleństwa bohatera lub wmawianie mu manii prześladowczej to doskonały punkt wyjścia do wielu bardziej (filmy Hitchcocka) lub mniej udanych thrillerów. "Teoria spisku" Richarda Donnera, twórcy m.in. „Omenu” (1976), „Supermana” (1976) i wszystkich części „Zabójczej broni” (1987, 1989, 1992, 1998), korzysta z podobnego pomysłu.

NASZA OCENA: 8/10

Nowojorski taksówkarz Jerry Fletcher (Mel Gibson) uważa, że wiele wydarzeń na świecie jest wynikiem wszechogarniającego spisku. Wierzy, że ci, którzy do niego należą, dysponują zaawansowana techniką (bezgłośne helikoptery), a nawet potrafią wywołać klęski żywiołowe (trzęsienie ziemi). Wydarzenia, które mają miejsce na całym świecie, łączy w niezwykły łańcuch przyczynowo-skutkowy, a swoje teorie publikuje w wydawanej przez siebie gazetce, która ma „aż” 12 prenumeratorów. Cierpi również na manię prześladowczą, więc wszystko (także żywność) zamyka na kłódki, w chwili poważnego stresu czuje wewnętrzny przymus kupienia kultowej książki „Buszujący w zbożu”, ale przede wszystkim uważa, że musi chronić piękną Alice Sutton (Julia Roberts), której ojciec został tajemniczo zamordowany półtora roku temu. Można by powiedzieć, że Jerry jest wariatem. Problem jednak w tym, że przynajmniej część jego teorii okazuje się prawdziwa...

Ten film zaczyna się fantastycznie i trzyma w napięciu mniej więcej do połowy. Grający Fletchera Mel Gibson znakomicie myli tropy, rozwija kolejne teorie spiskowe, cały czas nie dając odpowiedzi, po której stronie się znajduje, czy przekroczył ową cienką linię dzielącą normalność od szaleństwa. Czy jest psychopatą, czy jednak Alice naprawdę jest w niebezpieczeństwie?

Jednak kino hollywoodzkie ma swoje wymagania, w pewnym momencie wszelkie smakowite niuanse diabli biorą i „Teoria spisku” zamienia się w raczej standardową sensację. Można się cieszyć, że dobro zwycięża, ale trochę żal niewykorzystanych w pełni szans.

Piotr Radecki

Film sensacyjny USA 1997, reż. Richard Donner

"Teoria spisku" w telewizji - sprawdź datę emisji

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn