Stacja Cinemax zwróciła się do reżysera serialu "The Knick", Stevena Soderbergh'a w kwestii trzeciego sezonu. To informacja dość zaskakująca biorąc pod uwagę zakończenie 2. sezonu oraz fakt, iż od początku zakładano, że format zakończy się właśnie po dwóch seriach. Grający główną rolę Clive Owen nigdy nie ukrywał, że to założenie bardzo mu odpowiada.
Całe piękno tego projektu polegało na tym, że wszystko było wiadomo od początku. Scenariusz każdego odcinka był napisany, zanim zaczęliśmy zdjęcia. Mieliśmy przedstawiony cały plan podróży i dzięki temu, można było dokładnie przemyśleć to, jak należy pracować nad swoją postacią.
Nie znane są szczegóły dotyczące trzeciej serii. Wiadomo natomiast, że do pracy mieliby powrócić twórcy cyklu - Michael Begler i Jack Amiel, jako scenarzyści i producenci wykonawczy.
Akcja serialu "The Knick" osadzona jest w XX-wiecznym Nowym Jorku, w szpitalu Knickerbocker. To czasy, gdy nie istniały antybiotyki, a umieralność pacjentów była zatrważająco wysoka. Głównym bohaterem jest doktor John Thackery, genialny chirurg, a zarazem postać o złożonej osobowości. Obecnie w Polsce na antenie Cinemax można oglądać drugi sezon. Obok Clive'a Owena, w serialu występują André Holland, Eve Hewson, Juliet Rylance oraz Jeremy Bobb.
Seriale, które warto nadrobić w wakacje
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"