"The Voice Senior 2" odcinek 7. i 8. Ostatnie Przesłuchania w ciemno! Kto awansował do kolejnego etapu i podbił serca trenerów?

Jolanta Zając-Stachurska przyjechała z Krakowa. Jej pojawienie się na scenie "The Voice Senior 2" wywołało niemałe zamieszanie w studiu nagraniowym. Była nauczycielka gry na skrzypcach od ponad 20 lat zgłębia tajniki astrologii, a przede wszystkim numerologii. Uczestniczka sobotniego odcinka muzycznego show znając imię i nazwisko oraz datę urodzenia osoby jest w stanie powiedzieć wiele na jej temat, o czym na własnej skórze przekonali się trenerzy drugiej edycji "The Voice Senior"! Jednak zanim to nastąpiło, kobieta zaśpiewała piosenkę "Ona i on". Wszyscy trenerzy odwrócili swoje fotele! Finalnie Jolanta wybrała drużynę Alicji Majewskiej.

Kolejny na scenie zaprezentował się Andrzej Szpak ze Szczecina. Mężczyzna aż 40 lat spędził w Szwecji, gdzie starał się zarabiać. Na scenie "The Voice Senior" zmierzył się z utworem "Oh, Pretty Woman". Swoje fotele odwrócili Izabela Trojanowska oraz Witold Paszt. Mężczyzna postanowił, że dołączy do drużyny Izabeli Trojanowskiej! Następnie mikrofon przejęła 65-letnia Bożena Ostrowska z Warszawy, która zaśpiewała "Singin' in the Rain". Niestety, żaden z trenerów nie odwrócił swojego fotela.

Teresa Mikuta ma 65 lat i z wykształcenia jest ekonomistką, chociaż całe życie pracowała w oświacie. Śpiewanie zawsze było jej hobby, ale w końcu postanowiła spróbować swoich sił na profesjonalnej scenie. Kobieta na warsztat wzięła piosenkę "Do ciebie, mamo". Jako jedyny swój fotel odwrócił Witold Paszt.

Później na scenie pojawił się 72-letni Jerzy Zwierzyński. Historia jego życia jest fascynująca, bowiem po 50 latach znalazł swoją rodzoną siostrę! Urodziłem się w Warszawie. Tata zmarł, gdy miałem roczek. Mama oddała mnie do Legnicy do jednej pani, u której mieszkałem do pierwszej klasy podstawowej. Nawet nie wiedziałem, że mam prawdziwą mamę - rozpoczął swoją historię senior. Kiedy pan Jerzy miał 7 lat w domu przybranych rodziców pojawiła się biologiczna matka, która ze względu na nakaz posłania syna do szkoły zabrała go do Warszawy. Biologiczna rodzicielka pana Jerzego miała już nowego męża oraz córkę. Te wszystkie emocje przełożyły się na piosenkę "Umówiłem się z nią na dziewiątą", którą pan Jerzy zaśpiewał na scenie. Niestety, żaden z trenerów nie odwrócił swojego fotela.

Ryszard Spyt, który jest aktorem i występowanie na scenie oraz śpiewanie jego pasją. Mężczyzna zmierzył się z piosenką "Wakacje z blondynką". Żaden z trenerów nie odwrócił swojego fotela. Następnie na scenie pojawiła się 72-letnia Teresa Kuczera, która zaśpiewała piosenkę "O mnie się nie martw". Swój fotel jedynie odwróciła Izabela Trojanowska. Andrzej Musiałek ma 64 lata i uważa, że bez muzyki nie ma życia., W końcu przyjechał z Jarocina! Na scenie zaprezentował się w piosence "Życia mała garść". Swój fotel jako jedyny odwrócił Andrzej Piaseczny. Tak dobrze poszło mu na scenie, że pan Andrzej zaprosił na scenę swoją 11-letnią córkę i razem zaśpiewali kolejną piosenkę!

Zbigniew Żelazko ma 62 lata i żyje muzyką! Mężczyzna z zawodu jest mechanikiem, który mieszka w Lubinie, ale teraz postanowił spróbować swoich sił na profesjonalnej scenie! Przed jurorami zaprezentował się w numerze "Chałupy Welcome To". Niestety, żaden z trenerów nie odwrócił swojego fotela. Raisa Misztela przyjechała z Tychów i niedawno skończyła 60 lat! Kobieta pochodzi z Doniecka i teraz będzie po raz pierwszy śpiewać po polsku! Do tego zaśpiewała "Niech żyje bal"! Od razu wszyscy jurorzy odwrócili swoje fotele! Kobieta postanowiła dołączyć do drużyny Alicji Majewskiej.