"The Voice Senior" odcinek 3. i 4. Dramatyczne historie, fascynujące opowieści i wielkie talenty, czyli ostatnie Przesłuchania w ciemno! Kto awansował do kolejnego etapu?

Krzysztof Połaski
Krzysztof Połaski
fot. Natasza Młudzik / TVP
fot. Natasza Młudzik / TVP
Za nami kolejna odsłona pierwszej edycji programu "The Voice Senior"! Kto tym razem zachwycił jurorów i udowodnił, że wiek nie ma żadnego znaczenia? Działo się! Sprawdźcie, co wydarzyło się w 3. i 4. odcinku programu "The Voice Senior".

"The Voice Senior" odcinek 3. i 4. - co się wydarzyło?

Jako pierwsze na scenie zaprezentowały się siostry Szydłowskie. - Całe życie czekałam na coś ważnego. To szansa na to, żeby jeszcze coś zrobić - mówi Krystyna, jedna z sióstr. Udział sióstr Szydłowskich w muzycznym talent show TVP2 to nie tylko przygoda ale także hołd złożony mamie. - To było jej marzenie, żebyśmy śpiewały we trzy - wspominają z czułością. Elżbieta, była nauczycielka chemii i jak mówią o niej siostry - szkolny kujon, Krystyna - szalona artystka bujająca w obłokach oraz najmłodsza z sióstr - radosna optymistka Jolanta, podczas "Przesłuchań w Ciemno" zaśpiewały utwór "Kwiat jednej nocy" z repertuaru Alibabek. Trenerzy programu Alicja Majewska, Urszula Dudziak, Marek Piekarczyk i Andrzej Piaseczny, niejednokrotnie porównywali siostry Szydłowskie do legendarnego polskiego zespołu z lat 60.! Panie ostatecznie wybrały drużynę Urszuli Dudziak!

Mieczysław Kincel ma 67 lat i na warsztat wziął utwór "Mamma son tanto Felice". To wyzwanie, ale utalentowany i wielokrotnie nagradzany wokalista powinien sobie z tym poradzić! Jako jedyny swój fotel odwrócił Andrzej Piaseczny. Podoba mi się oryginalność pana Mieczysława - powiedział Andrzej Piaseczny.

Hanna Michalik ma 77 lat, pochodzi z Warszawy i z zawodu jest dziennikarką. Zawodniczka na scenie zaśpiewała "Embarras" z repertuaru Ireny Santor i Zbigniewa Wodeckiego. W ostatniej chwili swój fotel odwrócił Marek Piekarczyk. Tadeusz Urbański ma 66 lat i dawniej występował w zespole Hazard. Śpiewający perkusista zaprezentował się w utworze "Rysunek na szkle". Niestety, żaden z trenerów nie odwrócił swojego fotela. Za dużo Krawczyka było w panu - skomentował występ Andrzej Piaseczny.

Pan Eugeniusz ma ponad 70 lat i nie do Polski przyjechał lata temu, zakochując się w tym kraju. Obecnie występuje w kabarecie, ale chce też śpiewać na ulicy. W programie zaprezentował się w numerze "Nim wstanie dzień". Swoje fotele szybko odwrócili Alicja Majewska oraz Marek Piekarczyk. Alicjo, chciałbym z tobą działać - w ten sposób Eugeniusz wybrał swoją trenerkę!

Waldemar Wiśniewski ma 63 lata i pochodzi z Warszawy. _- Zaprzyjaźniłem się z basistą, który zasugerował, że powinienem śpiewać w kapeli. Byłem nawet na dwóch próbach. Nagle kontrpropozycja drugiego zespołu - wyjazd do krajów arabskich, lukratywny kontrakt. W Polsce bieda więc było trzeba wyjechać, zarobić pieniądze - zdradził Waldemar Wiśniewski. - _Wracam i okazuje się, że zespół jest na topie. Wszystkie rozgłośnie puszczają ich numery, cała Polska te numery śpiewa. Dręczyło mnie to przez wiele lat, że wtedy nie zostałem...* - dodaje uczestnik talent show TVP2. Zawodnik na scenie zaprezentował się w piosence "Sexbomb". Czy teraz mu się uda? Swoje fotele odwrócili wszyscy trenerzy! Ostatecznie Waldemar wybrał Urszulę Dudziak.

Anna Federczyk jest po 60., lubi śpiewać i marzył jej się występ w "The Voice Senior". Kobieta zaśpiewała "Radość najpiękniejszych lat" z repertuaru Anny Jantar. Swoje fotele szybko odwrócili Andrzej Piaseczny, Marek Piekarczyk oraz Urszula Dudziak. Na koniec na ten sam ruch zdecydowała się też Alicja Majewska! Dla Anny wybór był prosty - Andrzej Piaseczny!

Janusz Sobolewski ma 67 lat i jest ginekologiem. Mężczyzna zaśpiewał "Tango Milonga". Swoje fotele odwrócili Alicja Majewska i Andrzej Piaseczny. Janusz nawet się nie zastanawiał, wybrał Alicję Majewską! Zdzisław Dusza ma 70 lat i uwielbia śpiewać. Na scenie zaprezentował się w piosence "Czarny Ali Baba". Niestety, żaden juror nie odwrócił swojego fotela. Więcej twista i sytuacja będzie oczywista - skomentował występ Marek Piekarczyk.

Władysław Jarecki ma 73 lata i dramatyczną historię za sobą. Miałem trzy miesiące kiedy zostałem oddany do domu dziecka. Zawsze odczuwałem potrzebę przebywania w pomieszczeniach gdzie były instrumenty. Muzyka zawsze mnie intrygowała - rozpoczął pan Władysław, który przyznał, że to właśnie w sierocińcu narodziła się miłość do muzyki. Charyzmatyczny i wesoły senior, postanowił zgłosić się do programu „The Voice Senior”, ponieważ uważa, że to ostatnia szansa, aby mogła go usłyszeć cała Polska. Być może chciałby, aby usłyszeli go przede wszystkim jego bliscy, z którymi nie ma kontaktu od kilkudziesięciu lat. W „The Voice Senior” uczestnik zaśpiewał utwór "Don’t Close Your Eyes" Keitha Whitley’a. Swój fotel jako pierwszy odwrócił Marek Piekarczyk, a następnie to samo zrobił Andrzej Piaseczny. Ostatecznie Władysław wybrał Marka Piekarczyka.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn