"The Voice Senior" odcinek 5. i 6. Pieśni ludowe, niezapomniane klasyki i kolejne cudowne historie! Kto przeszedł dalej?

Maciej Witkowski
Maciej Witkowski
Kolejne Przesłuchania w ciemno za nami! Poznaliśmy kolejne wzruszające historie rozśpiewanych seniorów! Seniorzy zaprezentowali nam także bardzo zróżnicowany repertuar, który niejednokrotnie zaskoczył trenerów. Kto przeszedł dalej? Sprawdź!

"The Voice Senior 2" odcinek 5. i 6. - co się wydarzyło?

W tym sezonie to już nasze trzecie spotkanie z muzykalnymi seniorami z całej Polski! Jako pierwsza na scenie pojawiła się Ewa Olszewska, która, jak sama twierdzi, gdy chwyta w ręce mikrofon, staje się młodsza o 30 lat! Zaśpiewała piosenkę "Cykady na Cykladach" z repertuaru Maanam. Odwróciła trzy fotele, wyłamała się tylko Alicja Majewska. Uczestniczka powędrowała do drużyny Witolda.

Później scena należała do Czesławy Szymaniak, babci Adriana Szymaniaka z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Seniorka, która jest wielką fanką sportu i... whisky z colą, zaśpiewała ludową piosenkę "Ej, przyleciał ptaszek". Niestety, nikt się nie odwrócił. Po Czesi na scenie pojawił się Ireneusz Nosek, prawdziwy rockandrollowiec, który najmłodszych lat wiedział, że chce być muzykiem! Wykonał "Smoke on the water" Deep Purple i odwrócił fotele Andrzeja i Witolda. Wybrał Piaska.

Kolejna uczestniczka, góralka Małgorzata Sitek, przez wiele lat śpiewała w zespołach ludowych. Zaśpiewała nieśmiertelny hit "Rudy rydz". Nie odwróciła niestety żadnego fotela. Potem przyszedł czas na Andrzeja Pawłowskiego, pół-Polaka, pół-Roma, który wsławił się tym, że w trakcie "The Voice of Poland" niespodziewanie wyszedł na scenę i zaśpiewał "Nie płacz kiedy odjadę". Teraz jako pełnoprawny uczestnik wykonał ten utwór raz jeszcze i udało mu się odwrócić fotel Witolda.

Drugą część programu otworzył występ Juliana Musielskiego. Najważniejsza zasada w jego życiu - nie stresować się! Mężczyzna zaśpiewał "Speedy Gonzales", ale nie udało mu się odwrócić żadnego fotela. Adam Wolak, to blacharz artystyczny i multiinstrumentalista-samouk z Jeleniej Góry. Zaśpiewał piosenkę Krzysztofa Krawczyka "Gdy nam śpiewał Elvis Presley". Niestety, nie odwrócił ani jednego fotela. Na pocieszenie zostało mu to, że Alicja Majewska porównała go do Mieczysława Fogga.

Wiesław Herliczko ma swój zespół, który specjalizuje się w cięższych brzmieniach z lat 70. i 80. Przygotował utwór "Małe tęsknoty" z repertuaru Krystyny Prońko, który podbił serce Izabeli Trojanowskiej. Później wykonał jeszcze inny utwór Prońko, "Niech moje serce kołysze ciebie do snu". Po nim na scenie pojawiła się Janina Potudin, która dzięki show "The Voice Senior" chce wypłynąć na szerokie wody. Wykonała utwór "To były piękne dni". Niestety, nie powiodło jej się. Okazało się jednak, że pracowała razem z Izabelą Trojanowską w teatrze muzycznym!

Na sam koniec na scenie pojawił się Kazimierz Górecki, który przez wiele lat grał i śpiewał na amerykańskich wycieczkowcach. Jest wielkim fanem Czesława Niemena i Elvisa Presleya. Zaśpiewał utwór "New York, New York" Franka Sinatry, odwrócił wszystkie cztery fotele, a później zaśpiewał w trio z Andrzejem i Witoldem! Ostatecznie wybrał team Alicji Majewskiej. Kolejne przesłuchania w ciemno już w przyszłą sobotę!

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn