"Top Model 10". Widzowie zawiedzeni jubileuszową edycją modowego show? Krytykują dobór uczestników: "Znów trudne sprawy"

Program "Top Model" ponownie zagościł na antenie TVN. Obecnie możemy oglądać już 10. odsłonę modowego show, który od lat cieszy się sporą popularnością. Sensacją 1. odcinka jubileuszowej edycji "Top Model" była Marianna Schreiber, żona Łukasza Schreibera, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a od 2019 ministra-członka Rady Ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego. Kobieta przeszła do kolejnego etapu "Top Model 10" o czym możecie przeczytać więcej w naszym poprzednim tekście tutaj. W programie pojawił się także m.in. chłopak z niepełnosprawnością, a także syn księdza.

Niestety, w przeciwieństwie do poprzednich edycji, jubileuszowa odsłona "Top Model" spotyka się z licznymi głosami krytyki. Po emisji premierowego odcinka, w sieci zaroiło się od niepochlebnych komentarzy. Co nie podoba się widzom?

Internauci zauważają, że

Szkoda, że znów trudne sprawy

Jeszcze nie było bliźniaków syjamskich, kobiety z kocimi uszkami, chłopaka z czterema pośladkami i białego Michaela Jordana. TVN brać się do roboty ale już, bo oglądalność spadnie

Niezły skład na dzień dobry, syn księdza, żona ministra, który o niczym nie wie, żużlowe podprowadzające, a to dopiero pierwszy odcinek - czytamy na profilu programu w mediach społecznościowych.

Stacja obrywa także za promowanie żony polityka. Internauci przypominają, że Marianna Schreiber kilka lat temu fotografowała z ukrycia nastolatkę w komunikacji miejskiej, a jej zdjęcie z tęczową torebką wrzuciła na Twittera z podpisem "won z mojego miasta". Łukasz Schreiber przepraszał później za skandaliczny wpis żony. –To jest dla mnie bardzo przykra sprawa. Moja żona to napisała, już przeprosiła. Ja również kieruje słowa ubolewania, zwłaszcza w stosunku do tej kobiety ze zdjęcia – mówił w rozmowie z Polsat News.

Jak się ma udział żony Pana ministra w programie - do tolerancji głoszonej przez stację. Znowu słabo sprawdzacie kandydatów, a później afera. Mam nadzieję, że tej Pani już nie zobaczymy - czytamy.

A jak Wam podobał się premierowy odcinek 10. edycji "Top Model"?