"Top Model". Magdalena Stępień powróciła do tematu śmierci swojego synka. Obok tych słów nie da się przejść obojętnie. "Nie potrafię sobie tego wybaczyć"

Karol Gawryś
Karol Gawryś
Niespełna 3 miesiące temu Magdalena Stępień musiała się zmierzyć z niewyobrażalną tragedią. Po długiej walce o zdrowie zmarł synek modelki i piłkarza Jakuba Rzeźniczaka. Od tego czasu, co zrozumiałe, kobieta drastycznie ograniczyła swoją aktywność w mediach społecznościowych. Po dłuższej przerwie Magdalena Stępień postanowiła powrócić do tematu śmierci swojego synka. Obok tych słów nie sposób przejść obojętnie.

Śmierć Oliwiera Rzeźniczaka

Oliwier Rzeźniczak był synkiem znanej z udziału w "Top Model"Magdaleny Stępień oraz piłkarza Jakuba Rzeźniczaka. Malec chorował na nowotwór wątroby, który zdiagnozowano u niego w styczniu tego roku. Stępień wówczas organizowała zbiórki, aby uzbierać pieniądze niezbędne na leczenie synka. Borykała się wówczas z hejtem - niektórzy zarzucali kobiecie, że w ten sposób pozyskuje pieniądze dla siebie. Ostatnie dni życia chłopczyka Magdalena Stępień spędziła w Izraelu, gdzie wraz z lekarzami walczyła o zdrowie swojego synka.

Niestety w czwartek 28 lipca 2022 r. Magdalena Stępień przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych tragiczną informację. Tego dnia odszedł ukochany synek modelki i Jakuba Rzeźniczaka.

Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 - napisała wówczas w mediach społecznościowych modelka.

Magdalena Stępień powróciła do tematu śmierci swojego synka

W dniu, w którym mały Oliwier skończyłby 15 miesięcy, Magdalena Stępień opublikowała poruszający post, w którym postanowiła wszystkim podziękować za dotychczasowe w tych jakże trudnych dla niej chwilach.

Bardzo Wam dziękuję za wszelkie komentarze, wiadomości i wsparcie, które pojawiło się tutaj za każdym razem, gdy zdecydowałam się do Was odezwać. Nawet nie wyobrażacie sobie ile to dla mnie znaczy i jak bardzo jestem Wam wdzięczna, że wspieraliście Oliwierka od początku jego drogi, a teraz zostaliście tutaj ze mną i całą miłość do niego, przenosicie w troskę o mnie. - tymi słowami rozpoczęła swój wpis na Instagramie Magdalena Stępień.

W dalszej części postu można przeczytać o tym, jak się dzisiaj czuje modelka po śmierci jej synka. Jak przyznaje, czuje jego obecność wszędzie. Wyznała również, że nie potrafi sobie wybaczyć tego, że praktycznie od samego początku jej synek był narażony na ogromny stres. Mimo to, stara się jednak dostrzegać pozytywy tragicznej sytuacji, jak chociażby wspaniali ludzie, którzy otaczali jej synka.

Od początku nie mieliśmy łatwo, już pod moim sercem Oliwier miał dużo stresu i nie potrafię sobie tego wybaczyć, jednak staram się nie zapomnieć, że miał w swoim otoczeniu tak wspaniałych ludzi, staram się widzieć też te dobre momenty i to jak w krótkim czasie jego życia, pokazałam jemu tak wiele i dałam ogromne pokłady miłości. Zresztą nie tylko ja, kochała go cała Polska. Zawsze mówiłam Oliwierku-walcz! Wszyscy tak bardzo się o Ciebie modlimy. Dziś Oliwier skończyłby 15 miesięcy. Mój duży kochany chłopiec, dziś zapalam jemu lampkę i dziękuję za to, że teraz on jest moim Aniołkiem Stróżem ❤️ - czytamy w dalszej części wpisu Magdy Stępień na Instagramie.

Z pełną treścią postu można zapoznać się TUTAJ.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn