"Twoja twarz brzmi znajomo". Adam Zdrójkowski stanął w obronie Wiktorii Gąsiewskiej! "Co za ploty!"

Magdalena Bohdanowicz
Magdalena Bohdanowicz
Adam Zdrójkowskifot. Dariusz Gałązka/AKPA
Adam Zdrójkowskifot. Dariusz Gałązka/AKPA
Jak donosi "Viva!", po rozstaniu z Adamem Zdrójkowskim Wiktoria Gąsiewska ma pod górkę w branży. W mediach pojawiły się informacje, jakoby podczas imprezy sylwestrowej Polsatu aktorka i prowadząca spotkała się z niechęcią w stosunku do siebie.

Rozstanie Adama Zdrójkowskiego i Wiktorii Gąsiewskiej wstrząsnęło polskim show-biznesem. Fani nie mogli przeżyć, że tak dobrana i urocza para postanowiła zakończyć swój związek. Oberwało się przede wszystkim Gąsiewskiej, której zarzucano nieczułość i krytykowano za porzucenie Zdrójkowskiego dla tancerza Jakuba Lipowskiego.

Sam zainteresowany mocno przeżył rozstanie. Nie ukrywał, że było mu przykro, tymczasem aktorka nie wydawała się być specjalnie zasmucona - media obiegły zdjęcia z imprezy po finale programu "Taniec z Gwiazdami", gdzie Wiktoria przytulała się i chodziła za rękę z Lipowskim.

Byli i współprowadzący

Zanim opadł kurz medialnej wrzawy, nazwiska obojga wróciły na czołówki gazet. Wszystko z powodu wspólnie prowadzonego Sylwestra Polsatu. Zarówno Adam, jak i Wiktoria, zostali zaangażowani przez stację do prowadzenia części imprezy. Jeszcze przed Sylwestrem w mediach pojawiały się plotki, że znani i lubiani są zażenowani angażem aktorki i raczej będą jej unikać podczas wydarzenia.

Wszyscy byli doskonale zorientowani w sytuacji i jednogłośnie stwierdzili, że zachowanie Wiktorii względem Adama było karygodne. Plotkowano, że będąc jeszcze nastolatką, wybiła się na jego plecach - cytuje wypowiedź osoby z produkcji "Viva!". - Wszystko byle tylko otrzymywać angaże do reklam lub innych produkcji telewizyjnych - cytuje słowa informatora "Viva".

Większość osób, która współprowadziła koncert, była zażenowana angażem Wiktorii do przedsięwzięcia. Nikt nie chciał z nią rozmawiać, widać było, że snuje się jak widmo gdzieś za kulisami. Próbowała rozmawiać z operatorami kamer, ale ewidentnie nie mogła odnaleźć się na gali - cytuje informatora serwisu Pudelek.pl "Viva".

"Co za ploty!"

Sprawę skomentował między innymi Krzysztof Ibisz, którego post udostępnił u siebie Adam Zdrójkowski. Tym samym stanął w obronie swojej byłej, ucinając domysły i plotki.

Odnosząc się do artykułu Pudelka, chcę wam powiedzieć, że nie jest prawdą, jakoby ekipa prowadzących i produkcji Polsatu odnosiła się z jakąkolwiek niechęcią do Wiktorii Gąsiewskiej. Relacje Wiktorii i Adama są tylko ich sprawą, a nie naszą. Wszyscy szanujemy zarówno Wiktorię, jak i Adama, i lubimy z nimi pracować - pisał Ibisz na profilu.

Do sytuacji odniosła się także Karolina Gilon, jedna z współprowadzących wielkie wydarzenie Polsatu. - What?! Co za ploty! Absolutnie, nie było takiej sytuacji! Wiadomo, że oni z Adamem się rozstali, ale była taka sytuacja, że jak nagrywaliśmy „storiski” podczas wspólnego lunchu to Wiktorii jeszcze nie było, bo się spóźniła. Odłożyliśmy telefony, skupiliśmy się na jedzeniu i wtedy dołączyła Wiktoria, tylko już nikt tego nie nagrywał. I wyszło, że jest odrzucona - cytuje słowa prezenterki "Viva".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn