"Tylko nie mów nikomu". Tomasz Sekielski wypuszcza koszulki promujące film. Internauci oburzeni: zarabianie na pedofilii!

Tomasz Sekielski postanowił... wypuścić koszulki promujące film "Tylko nie mów nikomu". Cena t-shirta to 35 zł + wysyłka, ale Internauci natychmiast zaczęli zarzucać dziennikarzowi brak smaku oraz chęć zarabiania na pedofilii.

Rzeczywiście nie wygląda to najlepiej. Bracia Sekielscy publikując film "Tylko nie mów nikomu" całkowicie zrezygnowali z reklam, a później oferowali darmową licencję telewizyjną na emisję swojej produkcji w telewizji, a teraz postawili wykonać ruch, który wygląda dość niesmacznie oraz żenująco.

Po co w ogóle wypuszczać koszulki promujące "Tylko nie mów nikomu"? W jakim celu? Dlaczego? Nie ma nic złego w tym, iż twórca chce zarobić na swojej pracy, ale w tym przypadku wystarczyłoby czerpać korzyści z reklam na YouTube, których wyłączenie w tym momencie wygląda jak dodatkowy marketing.

Internauci są podobne zdania. Poniżej tylko część komentarzy, które pojawiły się na facebookowym profilu Tomasza Sekielskiego (pisownia oryginalna):

Nie ma jak dobry biznes na pedofilii ,nie panie Sekielski? Prawie jak Ci księża.

Kubki i czapeczki też będą? Dzwonek na telefon?

Kasa z wyświetleń na YT nie wystarczyła, żeby zaspokoić potrzeby tego brzuszyska? To teraz kolejny pomysł na biznes? Gotowe koszulki firmy Stedman (czyli takiej jakie sprzedaje p. Sakielski) w ilości kilkudziesięciu sztuk można kupić za 5-6 zł. netto. Nadruk metodą DTG to 3-5 zł. (zależnie od maszyny). Koszt produkcji takich koszulek to do 10 zł. netto. Koszt sprzedaży niemal 30 zł. netto. Marża ok. 200%. Jak to mawiał klasyk - "golić frajerów" :v Wyżej wymienione koszty ćwierćinteligentna osoba potrafiąca korzystać z wyszukiwarki Google, jest w stanie zweryfikować w kilkadziesiąt sekund.

Zdecydowanie nie. Robienie z tak ciężkiego kalibru filmu i tragedii ludzkiej wzoru na koszulce jest słabe. Żeby nie powiedzieć mocniej.

Tomasz, przy całym szacunku dla Ciebie i ekipy oraz z podziwem dla projektu filmu i bohaterów... ale te koszulki to mocne przegięcie jest. BARDZO NA NIE. Pomijając już że to niesmaczne wręcz, to wszystkim którzy Cię hejtują, Dajesz dodatkowy oręż to ręki. Jak na tacy. Co że tego, że to niekomercyjne, chodzi o zwykłą wrażliwość na ból i cierpienie innych.