"Umysł w ogniu" [RECENZJA]. W dawnych wiekach ta choroba mogła posłać na stos tysiące "opętanych"

Beata Cielecka
"Umysł w ogniu" (2016)media-press.tv
"Umysł w ogniu" (2016)media-press.tv
"Umysł w ogniu" to zrealizowany jak medyczny thriller z ciekawym montażem odwzorowującym rozpadanie się osobowości bohaterki film o medycznej zagadce, którą napisało samo życie.

NASZA OCENA: 7/10

Rok 2009. Nowy Jork. Dwudziestokilkuletnia Susannah Cahalan pogodna, pełna pasji młoda dziennikarka New York Post, zaczyna czuć się dziwnie. Choroba przypomina grypę, ale zaczynają się pojawiać zaburzenia psychiczne: widzi rzeczy, których nie ma, słyszy głosy, traci poczucie czasu i zapomina o obowiązkach. Po ataku padaczki trafia do szpitala. Lekarze po miesiącach badań nie są w stanie twierdzić co jej dolega, jej stan się pogarsza, a dziewczyna wpada w katatonię.

Opowiedziana w filmie historia jest oparta na faktach. Susannah Cahalan była 217 przypadkiem pacjenta dotkniętego zapaleniem mózgu, nowo okrytą chorobą autoimmunologiczną, w wyniku której ciało atakuje mózg. Jej choroba to tego typu przypadek, w którym chory długo zaprzecza sam przed sobą, że potrzebuje pomocy, mimo tego nie jest w stanie funkcjonować normalnie, nawala w pracy, gubi dni tygodnia, a jej dom wygląda jak chlew. Jest taka poruszająca scena, w której w niekontrolowanym, żywiołowym słowotoku tłumaczy swoje zachowanie wypaleniem zawodowym, po czym w następnej z dzikim entuzjazmem zaprzecza temu wszem i wobec wykrzykując, że kocha tę robotę. Choroba, której rozwoju jesteśmy świadkami postępuje podstępnie udając przemęczenie, grypę a potem atakuje bezlitośnie. Jesteśmy świadkami powolnego zapadania się w chorobę, której objawy najbardziej zdumiewają samą Susannah. Jej rozwiedzeni rodzice są z kolei zdumieni/rozgoryczeni/sfrustrowani tym, że współczesna medycyna jest kompletnie bezradna i nikt – nawet po setkach badań wartych tysiące dolarów – nie ma żadnego pomysłu, co to może być. Susannah jest o krok od zamknięcia jej w szpitalu psychiatrycznym, być może do końca życia. Z pomocą przychodzi jej dr Souhel Najjar, który przeprowadza… bardzo prosty test.

Nie będziemy zdradzać szczegółów, ale walka o to, by Susannah „wróciła do siebie” jest niezwykła. Czasem zastanawiamy się dlaczego pewne rzeczy przydarzają się ludziom. Tu śmiało można powiedzieć że przypadek Susannah okazał się błogosławieństwem dla innych. Fakt że młoda kobieta opisała swoje zmagania z chorobą, a książka stałą się bestsellerem przyczynił się do większej świadomości występowania tej dziwnej choroby, mylonej ze schizofrenią, paranoją i… opętaniem. Obecnie prawidłową diagnozę postawiono już nie setkom, o tysiącom osób, które „dzięki przypadkowi Susannah” nie lądują już w zakładach psychiatrycznych. I tu refleksja dotycząca krzywdzącej i stereotypowej postawy wobec choroby psychicznej, jako takiej, która reprezentują bliscy Susannah. Dla nich choroba psychiczna jawi się trąd i przekleństwo w jednym, zupełnie nie dopuszczają do siebie myśli, że ich córka może być tym dotknięta. A przecież z chorobami tego typu ludzie żyją i funkcjonują nie gorzej niż inni. I to nie jest koniec świata. Przy statystykach mówiących o tym że, co 4 osoba cierpi na jakiś psychiczne dysfunkcje może taka pełna zaprzeczenie postawa mocno zdumiewać. Kolejna refleksją jest myśl jak wielką tajemnicą jest nadal nasz organizm i jak wiele zagadek w sobie kryje zwłaszcza nasz wciąż niezbadany umysł.

Jeśli chodzi o aktorstwo wrażenie na pewno robi kreacja kruchej Chloe Grace Moretz, w oczach której możemy wyczytać ogromne zdumienie, skonfundowanie, przerażenie i wreszcie zwierzęcy strach. I tak jak filmowi rodzice dotrzymują jej pola, to już Stephen, wybranek serca grany przez plastikowego Thomasa Manna to pomyłka obsadowa i to głownie relacja z nim sprawia, że film czasem zakrawa na cukierkową opowieść familijną.

Beata Cielecka

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn