"W rytmie serca" odcinek 19. Robert straci pracę za dyżur pod wpływem alkoholu?! [STRESZCZENIE ODCINKA]

program tv

Życiem Roberta (Piotr Polk) ostatnio rządzi alkohol. Lekarz będzie o krok od katastrofy po tym, jak Adam (Mateusz Damięcki) przyłapał go w stanie nietrzeźwości na dyżurze w szpitalu. Ordynator postara się załatwić sprawę "po cichu" i w 19. odcinku serialu "W rytmie serca" będzie usiłował z nim porozmawiać.

- Chciałbym, żebyś wiedział, że wtedy, w szpitalu... ja byłem absolutnie trzeźwy!
- Czy Ty usiłujesz zrobić ze mnie idiotę? Powinienem był wtedy wezwać policję... Zbadaliby cię alkomatem i nie wciskałbyś mi teraz takich farmazonów!
- To… był przypadek... Ja mam to wszystko pod kontrolą! Wezmę kilka dni wolnego, żeby sobie poukładać pewne rzeczy... A Ty w ogóle jesteś mi to winien ze względu na Marię!
- Marię? Naprawdę masz zamiar mieszać ją do tego, że byłeś pijany w czasie dyżuru?

Robert dostanie również reprymendę o dr Zycha (Piotr Frączewski), który dowiedział się o jego wybrykach i zdaje sobie sprawę, że skutki postępowania ordynatora mogą być tragiczne.

- Michał, wtedy nie było nikogo innego, żeby objąć dyżur…
- Co ty chrzanisz, Robert?! Już lepiej, żeby w szpitalu nie było żadnego lekarza, aniżeli ma być taki, który jest pijany!
- Wiem i to się więcej nie powtórzy... Dam sobie radę.
- Żebyś wiedział, że się nie powtórzy…
- Co masz na myśli?

Co zrobi dr Zych? Czy Robert będzie musiał odejść ze szpitala?