"Wall-E". Wielkie czyszczenie planety Ziemia [RECENZJA]

Beata Cielecka
Beata Cielecka
Robot WALL-E od kilkuset lat sprząta zaśmieconą przez ludzi Ziemię, pewnego dnia jego nudne życie przewróci do góry nogami uroczy przybysz, EWA.

NASZA OCENA: 9/10

Ludzie do 2105 roku tak zaśmiecili Ziemię, że życie na niej stało się niemożliwe. Wsiedli więc w luksusowy statek kosmiczny Aksjomat i na pięć lat polecieli w siną dal, przeczekać aż pozostawione na planecie roboty zlikwidują problem śmieci. Okazało się jednak, że zadanie przerosło możliwości mechanicznych sprzątaczy. Minęło 7 wieków, ludzie wciąż krążą po kosmosie w Aksjomacie, a na Ziemi został już ostatni robot, WALL-E (Wysypiskowy Automat Lekwidująco-Lewarujący, klasa E). Maszyna przez wieki stała się istotą myślącą i czującą, udomowiła karalucha, wyhodowała roślinkę. Jej życie odmieni przybycie statku z EWĄ, robotem mającym sprawdzić, czy Ziemia może ponownie zostać zasiedlona.

Pierwszy w historii kina film animowany, który zdobył aż 6 nominacji do Oscara (i ostatecznie wywalczył statuetkę dla najlepszego filmu animowanego roku)! Zasłużenie, „WALL-E” to bajka, ale jakże wiele przemycono w niej treści dla dorosłych – zagrożenie katastrofą ekologiczną, satyra na coraz bardziej leniwy tryb życia (opływający w luksusy pasażerowie Aksjomatu nie muszą praktycznie ruszać się z miejsca, stali się więc baryłkowatymi istotkami, które nie bardzo wiedzą, do czego służą nogi), na reklamę, na mody, konsumpcjonizm. Jest też wielka miłość, myśląca sztuczna inteligencja i przezabawny popkulturowy portret karalucha (czyli stworzenia, które przetrwa wszystko i nie można go zabić). Jakby tego było mało, miłośnicy X Muzy bez trudu zauważą, że poruszanie się robotów, ich relacje, zachowania wzorowano na grze najsłynniejszych komików kina niemego, Charlie’ego Chaplina i Bustera Keatona. Dzieło Andrew Stantona nie tylko bawi i uczy, są momenty, kiedy z napięcia przegryzamy wargi, śmiejemy się do rozpuku, a nawet dyskretnie ocieramy łezkę. Bez wątpienia jedna z najlepszych animacji ostatnich lat (przy okazji wielki sukces finansowy: film kosztował co prawda aż 180 milionów dolarów, ale na całym świecie w samych kinach zarobił ponad pół miliarda).

Beata Cielecka

"Wall-E" w tv - sprawdź datę emisji.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn